Koszt nowoczesnej lecznicy dla dzieci to 92 mln zł. Ma ona mieć 7 pięter oraz 2 kondygnacje pod ziemią. Wyposaży ją Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy
– Bardzo interesuje mnie powstanie Centrum Matki i Dziecka. Śledzę z uwagą wszystkie informacje na ten temat – mówi Beata Ragalska z Zielonej Góry. – Pamiętam, że u nas miało być centrum pediatrii, a w Gorzowie zakład radioterapii. W północnej stolicy województwa umowa jest już podpisana, niedługo pewnie będzie wmurowanie kamienia węgielnego. Także inne zapowiadane tam inwestycje są ogłaszane. Podpisane są umowy na pogotowie lotnicze, a ostatnio na oddział hematologii. A u nas? Nic się nie mówi o tak ważnej inwestycji dla dzieci.
Podobnych głosów otrzymaliśmy więcej. Wszyscy powtarzają, że Centrum Matki i Dziecka jest niezwykle potrzebne wszystkim Lubuszanom.
O potrzebie wybudowanie tej placówki mówi się od 2009 roku. Cztery lata później powstał społeczny komitet ds. utworzenia wielospecjalistycznego centrum pediatrii. Prof. Ewa Gorczyńska z Wrocławia, specjalista onkologii i hematologii dziecięcej, przekonywała, że inwestycja w Zielonej Górze jest absolutną koniecznością. Pacjenci, wymagający leczenia specjalistycznego, odsyłani są do ośrodków w ościennych regionach. Szczególnie pilne jest zorganizowanie oddziału intensywnej terapii, którego nie ma w całym województwie. Lu-buskie to także biała plama na mapie Polski, gdzie nie ma oddziału onkohematologii dziecięcej. W Polsce jest 15 takich ośrodków.
Tymczasem lubuski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia na leczenie dzieci poza granicami województwa wydaje rocznie ponad 20 mln zł.
Marszałek województwa lubuskiego Elżbieta Anna Polak mówi, że faktycznie wiele czasu już upłynęło. Ale – niestety – procedury są nieubłagalne i wymagają czasu.
– Najpierw musieliśmy zmienić strategię promocji ochrony zdrowia. Centrum Matki i Dziecka zostało wpisane do naszych dokumentów strategicznych. Znalazły się też na mapie potrzeb – tłumaczy pani marszałek. – Koordynatorem wszelkich inwestycji w ochronie zdrowia jest minister zdrowia, komitet sterujący, monitorujący...
Pozytywną wiadomością jest to, że właśnie zgromadzenie wspólników (bo szpital jest spółką) podjęło uchwały bardzo istotne dla tej inwestycji. Jakie?
– W sprawie wyrażenia zgody na zaciągnięcie zobowiązań powyżej 2 mln zł. A to daje podstawę dla zarządu spółki do ogłoszenia przetargu na przygotowanie pełnej dokumentacji – podkreśla marszałek Polak.
Są także pieniądze – 92 mln zł – na budowę placówki m.in. z Regionalnego Programu Operacyjnego (56 mln zł, a 12 mln zł to wkład własny samorządu województwa).
– Spotkałam się właśnie z naczelnym lekarzem szpitala, z panią ordynator. Rozmawialiśmy o koncepcjach, bo przed rozpoczęciem prac nad pełną dokumentacją trzeba bardzo dobrze przygotować studium funkcjo-nalno-użytkowe – zauważa pani marszałek. – Bo później nie będzie już takiej możliwości, żeby cokolwiek zmienić.
Chodzi o to, żeby wszystkie oddziały wysokospecjalistyczne dziecięce (m.in. chirurgia dziecięca, oddział intensywnej terapii) były zaplanowane w sposób optymalny – by zapewnić małym pacjentom jak najlepsze warunki leczenia, ale też diagnostyki.
– Chcemy, żeby było miejsce do leczenia ambulatoryjnego. Nie zawsze jest potrzebna hospitalizacja – mówi E. Polak. – Wiemy, jak wielki uraz powoduje pobyt w szpitalu. To trudna sytuacja dla dzieci i całej rodziny.
Marszałek na temat wyposażenia rozmawiała już z Jurkiem Owsiakiem. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zadeklarowała, że kupi do naszego Centrum Matki i Dziecka odpowiedni sprzęt.
– Bardzo ważne jest dobre zaplanowanie całego obiektu w powiązaniu z pozostałymi oddziałami, które się tam nie znajdą – podkreśla marszałek. – Chociażby laboratorium. Mamy je obecnie, jest bardzo nowoczesne, więc nie ma potrzeby, by tworzyć dodatkowe w Centrum. Bardzo ważna jest też dobra kadra.
Jak dodaje Elżbieta Anna Polak, dokumentacja ma być gotowa w tym roku. Nie ma przeszkód, by budowa obiektu rozpoczęła się jeszcze w tym roku. Zakończenie całości planowane jest w 2020 roku.
Nowy budynek będzie posiadać siedem kondygnacji nad-ziemnych i dwie podziemne. Powierzchnia budynku Centrum szacowana jest na 19 600 mkw. W nowej placówce nie zabraknie miejsc hotelowych dla rodziców.
– Dla mnie to priorytet Lubuskiego. Nie drogi czy basen, ale właśnie szpital. Nie ma nic ważniejszego niż zdrowie. Zwłaszcza małych dzieci – mówi Ewelina Harulank, mama Igora i Igi. – Im szybciej Centrum powstanie, tym szybciej będziemy mieć poczucie bezpieczeństwa – dodaje.