Każdy pies lubi się wyszaleć

Czytaj dalej
Fot. istockphoto
(AB)

Każdy pies lubi się wyszaleć

(AB)

Najwięcej radości pies czerpie ze swobodnego wybiegania się. Spokojny spacerek to za mała dawka ruchu i adrenaliny dla naszego pupila...

Każdy pies potrzebuje dziennej dawki spaceru, zwłaszcza, jeśli mieszka w mieszkaniu w bloku. Osoby dysponujące podwórkiem są na uprzywilejowanej pozycji, bo mogą wypuścić swojego pupila na podwórko, gdzie trochę pobiega i załatwi potrzeby fizjologiczne. Ale to i tak ma niewiele wspólnego z prawdziwym wybieganiem się, z nieskrępowaną zabawą i poczuciem swobody, którego każdy pies potrzebuje.

Ograniczenie do podwórka to też swego rodzaju zamknięcie. Dlatego właścicielom psów pisane są (oczywiście, jeśli chcą utrzymać swoje czworonogi w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej) wyprawy w teren, gdzie na pupila czeka wolność i nieograniczona przestrzeń.

Razem poznajemy otoczenie

Jak często czeka nas taka dłuższa wyprawa? Warto przynajmniej raz w tygodniu wybrać się w jakieś bardziej odludne miejsce, aby pies mógł swobodnie pobiegać i zapoznać się z nowym terenem. Psy, szczególnie ras myśliwskich, są bardzo ciekawskie, lubią poznawać nowe otoczenie, węszyć na polnych drogach i leśnych ścieżkach. Są zwierzętami stadnymi, a więc nie oddalają się od swojego stada, czyli od właściciela (lub właścicieli, jeśli wybierzemy się na wyprawę całą rodziną.)

Wybierając się na spacer zawsze powinniśmy prowadzić psa na smyczy. Pomocne w przypadku spacerów na przykład po parkach są smycze automatyczne (rozwijalne). Dają psu pewną swobodę, ale nie pozwalają na zbytnie oddalenie się. Jeśli nie dysponujemy w pobliżu miejsca zamieszkania takim terenem warto prowadzić psa na smyczy tradycyjnej (najlepiej na tzw. krótkiej smyczy). Mamy wówczas możliwość kontrolowania psa i szybkiej reakcji w razie niebezpieczeństwa.

Co zabrać na spacer?

Wybierając się na spacer warto zaopatrzyć się w butelkę z wodą, aby ugasić pragnienie psa. Nie oznacza to, że musimy zabierać ze sobą cały ekwipunek. Wystarczy mała buteleczka wody, aby pies mógł ugasić pragnienie wprost z naszych dłoni. Taki surwiwal dobrze wpływa na pozytywne budowanie relacji ze zwierzakiem.

Nie symuluj lecz stymuluj!

W czasie spacerów warto zapewniać psu dodatkowe atrakcje stymulujące jego mózg i wpływające na kształtowanie więzi między psem a właścicielem. To jest aportowanie, skok przez przeszkody czy przywoływanie. Niezwykle ważne jest wypracowanie hasła zatrzymującego psa (awaryjne przywołanie). Może być to komenda „stój”, „stop” lub „do nogi”. Na taki okrzyk pies powinien zatrzymać się i czekać na właściciela. Wypracowanie hasła zatrzymującego psa w sytuacji niebezpiecznej, zagwarantuje psu bezpieczeństwo, a jego panu/pani poczucie kontroli i możliwość zadbania o dobro zwierzęcia.

Za każdym razem kiedy zwierzak prawidłowo zareaguje na dane hasło nagradzamy go pochwałą, tak aby pozytywnie wzmacniać tę umiejętność. Dzięki temu psiak zapamięta sobie, że zrobił coś dobrze.

Zabawy z psem w parku

Autor: (AB)

(AB)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.