Każdy ma swój plan na plażę
Mieszkańcy Warszowa chcą, by na ich plaży powstała infrastruktura, jak na wyspie Uznam. Tymczasem ta część plaży jest już projektowana pod kątem bazy do przeładunku kontenerów
Sprawę planów budowy terminala kontenerowego w Świnoujściu na wyspie Wolin opisujemy od września 2016 roku. Od tamtego czasu zmieniło się wiele, ale nie w kierunku, w którym chcieliby mieszkańcy. Przypomnijmy, że właśnie we wrześniu 2016 r. prezydent Świnoujścia otrzymał z Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej prośbę o poszerzenie granic portu.
W jakim celu? Tego już nie wyjaśniono. Dzięki dociekliwości mediów oraz zdecydowanemu postawie radnych, okazało się, że chodzi o budowę potężnego terminala przeładunkowego.
Mieszkańcy zaczęli protestować, a część radnych, w tajemniczy sposób zaczęło udawać, że tematu właściwie nie ma i lepiej milczeć, niż krzyczeć, że czegoś się nie chce, bo, jak sami mówili, może budowa terminala przejdzie bokiem.
W ciągu niespełna roku, bez konsultacji i jakichkolwiek informacji dla mieszkańców, powstały plany stworzenia betonowego półwyspu na plaży wyspy Wolin. Nabrzeże półwyspu będzie miało długość 1,3 tys. metrów.
Od strony morza będzie osłonięte falochronem. Część morska terminalu przeładunkowego zaprojektowana zostanie przez Akademię Morską w Szczecinie. Projekty mają być gotowe pod koniec lipca, a terminal kontenerowy już za pięć lat.
Mieszkańcom terenów, na których ma powstać terminal obiecano konsultacje, o tych jednak nikt nie słyszał. Mieszkańcy Świnoujścia nie zamierzają biernie przyglądać się tym działaniom. Sprawę wzięli w swoje ręce. Zgłosili projekt do budżetu obywatelskiego.
- Wielu mieszkańców z prawobrzeża oraz lewobrzeża zaangażowało się w zbieranie podpisów pod wnioskiem do budżetu obywatelskiego o zakup koszy plażowych, zjeżdżalnię wodną oraz plażowych urządzeń zabawowych na plażę na Warszowie - mówiła na początku czerwca Dorota Turlejska, pomysłodawczyni projektu. - Co prawda na tym etapie wystarczy 40 podpisów, ale my zbierzemy ich więcej, żeby wzmocnić nasz głos i żeby nikt nie miał wątpliwości jakim wielkim poparciem cieszy się ta inicjatywa. Warte podkreślenia jest to, że swoje podpisy składają także mieszkańcy lewobrzeża, którym zależy, żeby piękna, prawobrzeżna plaża była przyjazna dla mieszkańców oraz turystów.
Na liście popierającej projekt stworzenia infrastruktury, która zresztą jest zapisana w planach zagospodarowania tego obszaru, podpisało się więcej osób, niż w niektórych zwycięskich projektach budżetu obywatelskiego. Dziś mija termin składania wniosków. Teraz przyszedł czas na ich weryfikację oraz ogłoszenie listy. Mieszkańcy Warszowa pokazali po raz kolejny, że w sprawach istotnych dla ich małej ojczyzny potrafią wykazać się inicjatywą obywatelską. Oby z pożądanym skutkiem.