Każde dziecko leczone w polskim szpitalu korzysta ze sprzętu od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
Aparatura medyczna, sprzęt diagnostyczny, elementy wyposażenia oddziałów oklejone charakterystycznymi serduszkami to znajomy widok w każdym polskim szpitalu leczącym dzieci. Wsparcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy doceniają lekarze, dyrektorzy szpitali oraz pacjenci i ich rodziny. Krytykują ci, którzy jeszcze nie byli w sytuacji, kiedy życie i zdrowie ich lub ich bliskich zależy od sprzętu z serduszkiem.
Po pierwszym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, który odbył się w 1993 roku Klinika Neonatologii w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym UMP przy ul. Polnej dostała trzy pulsyksometry. Na ulicę Szpitalną, do Szpitala Klinicznego im. Jonschera trafiło wtedy osiem pomp infuzyjnych, cztery monitory, dwa inkubatory i dwa respiratory. Był to sprzęt najwyższej jakości, o jakim do tamtej pory lekarze mogli tylko marzyć. Szef Kliniki Neonatologii UMP doskonale pamięta tamte czasy.
– Ponad 20 lat temu spotkaliśmy się w Domu Harcerza w Warszawie z Jurkiem Owsiakiem i jego żoną, on przedstawił nam wtedy swoje pomysły zakupu sprzętu dla szpitali
– wspomina prof. Janusz Gadzinowski. – Wtedy to wydawało nam się abstrakcyjne, ale po latach trzeba przyznać, że orkiestra Owsiaka na zawsze odmieniła oblicze polskiej neonatologii.
Dzisiaj pompy infuzyjne czy insulinowe, pulsoksymetry, kardiomonitory, mobilne ultrasonografy, aparaty RTG, czy nawet respiratory i inkubatory najnowszej generacji w większości placówek są już standardem. Ale lekarze nie mają wątpliwości, że ten standard wyznaczyła Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.
– Bo nagle okazało się, że i tu w Polsce możemy korzystać z najlepszych urządzeń, że nasi pacjenci również zasługują na najwyższą jakość – mówi profesor Gadzinowski. – Jerzy Owsiak wysoko postawił poprzeczkę i potem nikt nie miał odwagi jej obniżać.
Najwyższa jakość sprzętu to nie fanaberia i chora ambicja. To często poprawa statystyk wyleczalności o drobne punkty procentowe, w których mieści się życie czyichś dzieci, wnuków, przyjaciół, braci, sióstr.
W 2000 roku Klinika Kardiologii i Nefrologii Dziecięcej przy ulicy Szpitalnej w Poznaniu otrzymała od WOŚP aparaty do automatycznej dializy otrzewnowej. W tamtym czasie lista urządzeń, które dzięki orkiestrze trafiły do placówki, była już tak długa, że te aparaty do dializ ginęły gdzieś w gąszczu medycznych nazw. Tymczasem mogły one całkowicie odmienić życie rodzin z dziećmi potrzebujących leczenia nerkozastępczego.
Jednym z takich dzieci jest czteroletnia Ola. Dzisiaj dziewczynka jest już po przeszczepie nerki, ale pierwsze dwa lata swojego życia spędziła w szpitalu ”na dializach”. Dopiero aparat do automatycznej dializy otrzewnowej, z którego można korzystać w domu, pozwolił Oli spędzić trochę czasu z rodziną.
– Dzięki dializom moja córka w ogóle doczekała przeszczepu, w szpitalu spotkaliśmy wiele dzieci z różnymi schorzeniami, które korzystały z aparatów z charakterystycznym serduszkiem
– przyznaje Ewa Kaczmarek, mama dziewczynki. – Zdaję sobie sprawę, jak bardzo Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pomaga rodzinom chorych dzieci, dlatego będę wspierać tę inicjatywę do końca świata i jeden dzień dłużej.
Ewa Kaczmarek z córką Ola zaangażowały się w organizację finału WOŚP w swojej miejscowości. Podczas spotkania mama dziewczynki mówiła o tym, ile ona i inni rodzice zawdzięczają ludziom, którzy grając w orkiestrze chcą pomagać innym.
Pomagają najsłabszym: tym najmłodszym i najstarszym
Na liście placówek, które od 1993 roku otrzymały wsparcie od WOŚP są wszystkie szpitale, które posiadają oddziały leczące najmłodszych pacjentów. W 2015 i 2016 roku dołączyły do nich oddziały zajmujące się inną grupą chorych. W 2013 roku orkiestra zagrała również dla seniorów. W nowe materace przeciwodleżynowe, łóżka zwykłe i elektryczne, wózki inwalidzkie, ssaki, podnośniki został wyposażony Zakład Opiekuńczo-Leczniczy i Rehabilitacji Medycznej przy ulicy Mogileńskiej oraz Zakład Opiekuńczo-Leczniczy przy Szpitalu Miejskim im. J. Strusia przy ul. Szwajcarskiej w Poznaniu.
– Od orkiestry otrzymaliśmy 50 łóżek dla seniorów. Są to nowe, funkcjonalne, nowoczesne komplety złożone z łóżek, stolików przyłóżkowych i materacy – wymienia Stanisław Rusek, rzecznik Szpitala Miejskiego im. J. Strusia w Poznaniu. – Do tego otrzymaliśmy dwa łóżka sterowane elektronicznie. To prawdziwe mercedesy wśród sprzętu dla seniorów.
Do zakładów opiekuńczo-leczniczych przyjmowane są zazwyczaj osoby, które spędzają na oddziale wiele miesięcy. To dzięki Owsiakowi i jego akcji zaczęto o tych pacjentach mówić więcej, dostrzeżono ich potrzeby.
– Prędzej czy później szpital musiałby zdecydować się na taką inwestycję, ale trudno powiedzieć, kiedy seniorzy doczekaliby się poprawy warunków
- przyznaje Stanisław Rusek. - Jesteśmy wdzięczni Orkiestrze, bo ich pomoc to przede wszystkich poprawa warunków dla osób starszych, naszych pacjentów, ale też duże udogodnienie dla personelu, który nie ma łatwej pracy.
Orkiestra gra dla dzieci oraz dla ich rodziców
- Co roku otrzymujemy znaczącą pomoc od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy – mówi Paweł Daszkiewicz, dyrektor Szpitala Klinicznego im. Jonschera Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. – W tej chwili nie ma u nas oddziału, gdzie nie znajdowałby się sprzęt z charakterystycznymi serduszkami. Można powiedzieć, że każdy pacjent naszego szpitala, w większym lub mniejszym stopniu, korzystał z takiego sprzętu.
W 2018 roku ma Oddział Chorób Zakaźnych i Neurologii w Szpitalu Klinicznym im. Jonschera UMP trafił WOŚP przekazała sprzęt o wartości ponad 180 tys. złotych. Są to wysokiej jakości kardiomonitory, pulsoksymetry, aparat do lokalizacji naczyń krwionośnych, pompy oraz przenośny aparat EKG i mobilny ultrasonograf.
– Z uwagi na to, że na naszym oddziale leczonych jest dużo pacjentów zakaźnych, mobilne aparaty EKG i USG są tutaj naprawdę bardzo potrzebne
– mówi profesor Magdalena Figlerowicz, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Neurologii Dziecięcej UMP. – Mając przenośne aparaty na potrzeby oddziału, nie musimy wdrażać skomplikowanych procedur koniecznych w przypadku przewożenia pacjentów zakaźnych do innych części szpitala, w których znajdują się pracownie USG, czy EKG. Teraz USG przezciemiączkowe, brzucha, czy klatki piersiowej możemy przeprowadzić na miejscu.
Na oddział zakaźny szpitala przy Szpitalnej w Poznaniu trafiają mali pacjenci z ciężkimi posocznicami (sepsą), z zakażeniami ośrodkowego układu nerwowego. Monitorowanie ich czynności życiowych jest niezwykle istotne. Oddział zakaźny liczy 20 łóżek, razem z miejscami neurologicznymi i izolatkami jest tam 29 miejsc. Wszystkie sprzęty od Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy cały czas są w użyciu. Każdego dnia dbają o życie i zdrowie najmłodszych pacjentów.
W ubiegłym roku orkiestra zadbała także o mamy maluchów. Oddział wzbogacił się na razie o dwa rozkładane fotele dla rodziców.
– W najbliższym czasie powinniśmy otrzymać kolejne dwadzieścia foteli obiecanych nam przez orkiestrę – mówi profesor Figlerowicz. – To profesjonalne fotele, które można rozłożyć do spania, pozwalają także mamom na wygodne karmienie dzieci piersią.
Fotele do spania i karmienia dla rodziców Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Przekazała także Szpitalowi Dziecięcemu im. Krysiewicza w Poznaniu.
– Rozkładane łóżka dla rodziców trafiły w tym roku na oddział chirurgii – mówi Urszula Łaszyńska, rzecznik Specjalistycznego ZOZ-u nad Matką i Dzieckiem w Poznaniu. – Z naszych placówek, najwięcej sprzętu od orkiestry posiada Szpital Św. Rodziny. Tam niemal każdy aparat oklejony jest charakterystycznym serduszkiem.
Programy Orkiestry dbają o słuch, wzrok i oddech
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to nie tylko sprzęt. To także programy, dzięki którym znacząco wzrosła jakość opieki nad noworodkami oraz potrzebującymi wsparcia wcześniakami.
– Programy, które najbardziej doceniam w działalności orkiestry, również za ich kontynuowanie przez lata, to akcja przesiewowego badania słuchu u noworodków, leczenie retinopatii wcześniaków i program nieinwazyjnej wentylacji noworodków
– mówi profesor Gadzinowski.
To dzięki orkiestrze, od 2003 roku każde dziecko urodzone w Polsce, w pierwszych dniach życia przechodzi badanie słuchu. Dzięki programowi wczesnego wykrywania wad słuchu w Polsce znacząco poprawiła się jakość życia głuchych od urodzenia dzieci.
– Przed 2003 rokiem średni wiek dziecka, które otrzymywało implant ślimakowy, to były 4 lata, teraz dzieci są implantowane około 12 miesiąca życia, a to całkowicie zmienia ich szanse na normalne życie
- mówi profesor Witold Szyfter, który jest krajowym koordynatorem Programu Powszechnych Przesiewowych Badań Słuchu.
Program Zapobiegania i Leczenia Retinopatii Wcześniaków został zainaugurowany w roku 2001. Za badania i diagnostykę wad wzroku u dzieci urodzonych przed 32. tygodniem ciąży płaci Ministerstwo Zdrowia w ramach własnego programu profilaktycznego. Ale to Orkiestra kupuje sprzęt i dba o leczenie retinopatii u wcześniaków.
Kolejna akcja WOŚP to Infant Flow, czyli nowoczesna metoda wentylacji nieinwazyjnej u noworodków z zaburzeniami oddychania. Zamiast podłączenia do respiratora za pomocą rurki tracheotomijnej, w wielu przypadkach dzieci korzystają z aparatów do wspomagania oddychania, które wymagają jedynie kaniuli donosowych. To pomaga uniknąć powikłań po mechanicznej wentylacji.
W 2017 roku rozpoczęła się realizacja Krajowego Programu Leczenia Wad Ubytkowych i Wydłużania Kończyn u Dzieci. Orkiestra zakupiła specjalistyczny sprzęt i przekazała go dwóm placówkom w Polsce, wśród których znalazł się Szpital Kliniczny UMP im. W. Degi w Poznaniu. Fundacja przekazała również dodatkowe urządzenia takie jak aparaty do znieczulenia, stół operacyjny, aparaty rtg z ramieniem C, oraz aparat usg.