Karuzela znowu się kręci
Nasi trzecioligowcy wznowili przygotowania do rozgrywek. Od razu także na giełdzie transferowej pojawiły się pierwsi chętni do zmiany otoczenia.
Najszybciej z zimowego snu obudził się zawodnicy Stilonu Gorzów. Najpierw potruchtali po bocznej murawie przy ul. Olimpijskiej, a potem na zmrożonej trawie rozegrali grę wewnętrzną. Choćby z tego powodu niektóre zajęcia mogą zostać przeniesione do Barlinka, gdzie jest boisko ze sztuczną nawierzchnię. W tych sobotnich uczestniczyło dwóch nowych: pomocnik Czarnych Browaru Witnica Dominik Siwiński, mający za sobą występy w juniorach Lecha i Warty Poznań oraz napastnik Adrian Nowak, powracający po półtorarocznej przerwie, spowodowanej kontuzją.
W tym tygodniu treningi ma rozpocząć też Ukrainiec Roman Połtawiec. Napastnik Łucznika Strzelce Kraj. w przeszłości grał m.in. w najwyższych klasach rozgrywkowych na Ukrainie. Jeszcze większym hitem byłby powrót Krzysztofa Kaczmar-czyka. Przed weekendem wychowanek Polonii Słubice rozstał się z ekstraklasową Termaliką Bruk-Bet Nieciecza. Transferowa karuzela rozkręciła się na dobre, bo gorzowianie są zainteresowani nie tylko tym doświadczonym pomocnikiem, ale też snajperem Piasta Karnin Gorzów Oskarem Raćką.
- Trwają rozmowy między prezesami obu klubów. Negocjujemy także z innymi graczami. Na razie nic nie jest przesądzone - przyznaje trener Stilo-nu Dariusz Borowy, zarazem dodając, że do szerokiej kadry włączy też wyróżniających się juniorów.
W okresie przygotowawczym do rundy wiosennej niebiesko-biali mają w planie rozegrać 12 sparingów, m.in. z Chrobrym Głogów, Kotwicą Kołobrzeg oraz Błękitnymi Stargard.
Równie spore zmiany mogą nastąpić w Karninie. Niepewne jest pozostanie wspomnianego Raćki oraz bramkarza Arkadiusza Fabiańskiego. Ten drugi trenuje z rezerwami angielskiego Swansea City (w pierwszym zespole broni jego brat Łukasz, też wychowanek słubickiej Polonii, podstawowy bramkarz reprezentacji Polski) i czeka na oferty z zespołów League One lub Two. W zamian do Piasta miałby dojść były golkiper m.in. Stilonu Dawid Dłoniak.
- Jego przejścia do nas nie uzależniamy od tego, czy odejdzie Arek. Dawid mógłby też u nas pełnić funkcję trenera bramkarzy czy mojego asystenta - nie ukrywa opiekun Piasta Mateusz Konefał, który znaki zapytania stawia przy innych nazwiskach.
- Adam Zdrojewski wyjeżdża do pracy i wróci najwcześniej dopiero pod koniec marca. Na razie nie mamy też żadnego kontaktu z Maciejem Sędziakiem. Po kontuzji będzie do gry Remigusz Brzytwa - dodaje trener, który ma na oku jeszcze 3-4 graczy. Piast zagra sparingi m.in. z Pogonią II Szczecin.
W pozostałych naszych ekipach na razie bez większych roszad. Formacja Port 2000 Mostki rozpoczęła okres przygotowawczy na swoich obiektach, ale już w poniedziałek przeniesie się na sztuczną płytę w Słubicach. - Dziś trudno powiedzieć, kto może przyjść i czy w ogóle kogoś będziemy musieli szukać - tłumaczy trener „Portowców” Rafał Wojewódka. Nasi zagrają sparingi m.in. z wielkopolskimi klubami.
O nowych nazwiskach nie mówi się też w Steinpol Ilance Rzepin i Budowlanych Lubsko. Wręcz przeciwnie. Rafał Weyer i Patryk Nowaczewski odeszli do 1.FC Frankfurtu nad Odrą. Z kolei szkoleniowiec rzepinian Kamil Michniewicz w lutym wyjeżdża za to na trenerski staż do Dynama Zagrzeb. W sparingach Steinpol Ilanka zmierzy się m.in. z Polonią Środa Wlkp.
W Budowlanych natomiast najprawdopodobniej na wiosnę nie zobaczymy kontuzjowanego Adriana Jeremicza oraz Alberta Cipiora. Ten ostatni zamierza wrócić do KSF-u Zielona Góra. Podopieczni Rafała Ściłby zagrają w grach kontrolnych m.in. z klubem z niższej ligi niemieckiej.