Karolina Gruszka znalazła miłość w Rosji, ale woli mieszkać w Polsce
Niektórzy pamiętają ją z „Dyskoteki Pana Jacka”. Większość z nas poznała ją jednak dopiero w „Bożej podszewce”. Dzisiaj zdecydowanie woli od telewizji występy w teatrze i kinie. Produkuje też własne spektakle - z mężem Iwanem Wyrypajewem.
Choć nie występuje raczej w popularnych serialach, uwielbiają ją nie tylko widzowie, ale również koledzy po fachu. Dlatego nie narzeka na brak ofert z teatru czy kina. To te występy stworzyły jej wizerunek eterycznej piękności, która kusi swą wybujałą i zmysłową kobiecością.
- Mam wrażenie, że ona jest marzeniem każdego mężczyzny, uosobieniem wszelkich ideałów kobiecości, o których tylko czytamy w literaturze. Że z jednej strony jest krucha, myślami w światach nam niedostępnych, a z drugiej, kiedy gra, dotyka bardzo emocjonalnych strun - powiedział kiedyś o niej Piotr Adamczyk.
Została wyjątkowo dobrze wychowana - nie tylko przez rodziców, ale także przez pedagogów. Miała to szczęście, że choć urodziła się w Peerelu, to chodziła już do niepublicznej szkoły. W liceum polskiego uczył ją ceniony poeta - Jarosław Klejnocki. Pod jego wpływem zaczęła uczyć się wierszy na pamięć i występować w konkursach recytatorskich.
Śpiewała również w młodzieżowym zespole muzycznym. Tam dostrzegł ją Jacek Cygan - i zaprosił do swego show „Dyskoteka Pana Jacka”, z którym przejechała całą Polskę od morza do gór. Być może to sprawiło, że była bardzo świadomym dzieckiem - o czym świadczy choćby to, że jako nastolatka została wegetarianką.
W dalszej części dowiesz się:
- ile miała lat, gdy trafiła na plan Krzysztofa Zansussiego
- jak wyglądała jej współpraca z amerykańskim reżyserem Davidem Lynchem
- w jakiej sytuacji poznała przyszłego męża.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień