Karetki bez lekarzy jeżdżą coraz częściej. Ratownik medyczny wystarczy, by pomóc pacjentowi

Czytaj dalej
Fot. Anatol Chomicz
Agata Sawczenko

Karetki bez lekarzy jeżdżą coraz częściej. Ratownik medyczny wystarczy, by pomóc pacjentowi

Agata Sawczenko

Zamiast specjalistycznych - jeżdżą karetki podstawowe. Tak jest w Białymstoku. Ale problem dotyczy całej Polski. Powód jest prozaiczny - brak lekarzy. Dlatego pomocy chorym w karetkach udzielają przede wszystkim ratownicy medyczni. Jednak zapewniają - radzimy sobie. Mamy odpowiednie kompetencje.

- Są duże braki lekarzy. To się czuje na każdym kroku - przyznaje ratownik medyczny, pracujący w pogotowiu. - W karetkach jeździmy my, po dwóch w jednej obsadzie. To duża odpowiedzialność. Zwłaszcza że przecież nigdy nie wiemy, w jakim stanie pacjenta zastaniemy na miejscu. A jeździmy do każdego przypadku, do każdego wezwania. Bo dyspozytor nie ma kogo wysłać.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Agata Sawczenko

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.