Kardiologia we Włocławku będzie miała nowy angiograf
Wreszcie skończą się wyjazdy pacjentów na badania do Torunia.
W ostatnich dniach docierały do naszej redakcji niepokojące informacje o awarii angiografu w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku.
Angiograf to urządzenie do badania naczyń krwionośnych oraz tętnic, żył i komór serca. Niezwykle przydatne na oddziale kardiologicznym, gdzie leczeni są między innymi pacjenci po zawale serca czy z podejrzeniem zawału.
Niestety, angiograf będący na wyposażeniu włocławskiego szpitala jest wyeksploatowany. I często się psuje. W takim przypadku pacjenci są wożeni na badania do Torunia, jak to było podczas ostatniej awarii, czy do Grudziądza, jak to było wcześniej. - Od ponad roku zabiegam o zakup tego urządzenia dla włocławskiego szpitala - przyznaje Wojciech Jaranowski, radny województwa i członek rady społecznej szpitala.
Na szczęście, w ostatnich dniach dotarły do Włocławka zapewnienia z urzędu marszałkowskiego w Toruniu, że angiograf zostanie zakupiony. Takie zapewnienie usłyszeli także na ostatnim posiedzeniu z ust Sławomira Kopyścia, członka zarządu zasiadający w radzie społecznej szpitala.
Pieniądze na zakup tego urządzenia mają pochodzić z budżetu samorządu, prawdopodobnie z Regionalnego Programu Operacyjnego.
Kiedy to urządzenie trafi do włocławskiego szpitala? Zdaniem radnego Wojciecha Jaranowskiego, dobrze będzie, jak na początku przyszłego roku. - Kilka miesięcy poczekamy bowiem na ogłoszenie przetargu - mówi.
Na razie stare, wyeksploatowane urządzenie zostało naprawione. Ale i tak wiadomo, że na dwa miesiące przed zamontowaniem nowego, stare będzie musiało być wyłączone. - A to oznacza, że znów pacjenci będą wożeni na badania do sąsiednich miast - podkreśla Wojciech Jaranowski.
Na kanwie sprawy z wyeksploatowanym angiografem poseł Joanna Borowiak (PiS) zaapelowała do marszałka o zwiększenie nakładów dla włocławskiego szpitala.