Kampanię wyborczą w Krakowie czas rozpocząć
Kampanię wyborczą w Krakowie czas rozpocząć. To znaczy - uściślając - ona cały czas trwa, bo od dłuższego czasu prowadzi ją Łukasz Gibała, ale do linii startu właśnie dotruchtali najpoważniejsi zawodnicy. Metę osiągną za rok.
Niestrudzony prezydent Jacek Majchrowski jest już po solidnej rozgrzewce, nie dość, że zgłosił gotowość i zamiar ponownego kandydowania (między wierszami, ale to sprawdzona taktyka), to zdążył - jak donosiły z podziwem media - uderzyć pięścią w stół i postawić do pionu ZIKiT w sprawie paraliżu komunikacyjnego. W historii cudów to zdarzenie będzie wymieniane tuż po mojżeszowym rozdzielaniu Morza Czerwonego, nie zmieni tego nawet fakt, że krakowskie korki zmniejszyły się (nieznacznie) tylko dlatego, że ten, kto mógł przezornie porzucił samochód.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień