Zabudowania zniszczone w 1945 r. przez wkraczającą do miasta Armię Czerwoną mają „powrócić” na swoje miejsce za sprawą... sztuki ulicznej a także 20 tys. zł
Jak sprawić, by piękna starówka z przedwojennych pocztówek i zdjęć nie odeszła w zapomnienie? Władze Skwie¬rzyny postanowiły wykorzystać do tego celu sztukę, która zdaje się być najlepszym i jedynym wehikułem czasu wymyślonym przez człowieka.
Kamienice kontra bloki
Skwierzyński rynek, choć świeżo wyremontowany, nie wszystkim się podoba.
- Część wygląda bardzo ładnie, ale szpecą otaczające go z jednej strony „komunistyczne” bloki. No i niektóre kamienice wyglądają, jakby miały się zaraz rozpaść. No cóż, daleko nam do stolicy, Krakowa czy Poznania - mówi nam z uśmiechem spotkana na deptaku pani Janina.
Choć krakowski rynek ciężko byłoby przenieść do Skwierzyny, burmistrz Lesław Hołownia chce zadbać o stylistykę rynku. - Przystosujemy bloki do estetyki otoczenia. Zaczniemy od murali, które powstaną na blokach stojących prostopadle do placu ratuszowego. Będą one przedstawiać wiernie odwzorowane ze starych fotografii fasady budynków - mówi burmistrz i zdradza, że pomysł wpadł mu do głowy podczas wizyty w Strzelcach Krajeńskich, gdzie podziwiał mural przy ul. Chrobrego. Malowidło powstało w lipcu ubiegłego roku z okazji 730-lecia Strzelec.
- Podobne rozwiązania obserwuje się na ulicach wielu miast. To dobry sposób, by „ożywić” szare bloki i sprawić, by lepiej wpasowywały się w otoczenie - mówi włodarz.
Powrót do przeszłości
Murale ma wykonać miejscowy artysta Remigiusz Bilski, a efekt jego pracy mieszkańcy będą podziwiać już na początku czerwca, podczas tegorocznych Dni Skwierzyny.
Będzie to początek zmian w otoczeniu rynku. Na ten rok zaplanowana jest też renowacja kamienicy stojącej naprzeciwko wejścia do ratusza. Również pozostałe wielopiętrowe bloki będą przystosowane do stylistyki rynku.
Koszt wykonania malowideł to około 20 tys. zł. Mieszkańcy już nie mogą doczekać się kolejnego etapu rewitalizacji centrum: - To ważne dla nas wszystkich miejsce, niech będzie jak najpiękniejsze. Cieszę się, że wszystko zmierza w tym kierunku - mówi pani Janina.
To już historia
Przypomnijmy: w pierwszych dniach lutego 1945r. do miasta wkroczyli rosyjscy żołnierze. Wówczas po pięknych kamienicach zostały tylko ruiny, które wyburzono w latach 70. W ich miejscu powstały czteropiętrowe bloki. Niewielu mieszkańców pamięta dawne zabudowania. - Widziałam gdzieś na dawnych pocztówkach - mówi pani Janina. Pocztówki nie są jednak dostępne dla każdego, a murale będą. - To słuszna idea, warto pokazać dawny wygląd naszego rynku. Zwłaszcza młodym, którzy pewnie nie wiedzą jak kiedyś wyglądała okolica - mówi Włodzimierz Szopinski.