Kamienica Samuela Hirsza Goldberga
Kamienica przy ul. Kilińskiego 9 została wzniesiona przez Icka Olkina przed 1895 r., a następnie rozbudowana przez Samuela Hirsza Goldberga.
Kontynuujemy wędrówkę po nieparzystej stronie ul. Kilińskiego. Przypomnę na wstępie, że jeszcze na początku XX w. znajdujące się tu posesje i kamienice określano jako położone na „wyschniętych stawach”. Teren ten do 1851 r. zajmowały pałacowe stawy, założone w 1 poł. XVIII w. przez Jana Klemensa Branickiego. W 1851 r. stanowił on już własność miasta, które po osuszeniu stawów w 1852 r. oddało ich obszar w dzierżawę Augustowi Lange, a po jego śmierci w 1872 r. Eugeniuszowi Lange. Kontrakty pozwalały dzierżawiącym na oddawanie części „wyschniętych stawów” poddzierżawcom, ci zaś mogli dzielić teren na części wypuszczane w arendę. Tak też działo się do 1891 r., gdy miasto pozwoliło dzierżawcom wykupić czynszowe grunty. Posesje nr 9, 11 i 13 stanowiły początkowo jedną działkę, którą przed 1891 r. dzierżawił Efroim Perelsztejn.
Wywodził się on z Wasilkowa. Urodził się w latach 30. XIX w. Był synem Lejby, a przed 1860 r. ożenił się z Chają. Miał synów Izaaka i Mojsieja oraz córki Chanę i Leję (Chanę poznaliśmy już przy okazji omawiania historii posesji przy ul. Kilińskiego 7). Nie wiadomo jednak, czym zajmował się na co dzień. Kapitał, którym dysponował już w latach 80. XIX w. wskazuje, że musiał prowadzić jakąś działalność handlową lub produkcyjną. W 1878 r. Efroim był już w Białymstoku, kupił od braci Mazurów nieruchomość, położoną w tyle posesji przy ul. Lipowej, później przyporządkowaną do adresu Polna 8. W 1882 r. w północnym narożniku posesji zbudował murowany piętrowy dom z poddaszem, zaś w części południowej parterowy dom z drewna, który zastąpił w 1883/1884 r. murowanym domem. Równocześnie Efroim wydzierżawił część wschodniego „wyschniętego stawu” i arendował ją na pewno przed 1891 r. Jego syn Izaak dzierżawił zachodnią część „wyschniętych stawów”. W każdym razie w czerwcu 1891 r., być może nie mogąc wykupić dzierżawionej działki, przekazał ją wraz z budynkami - murowanym parterowym domem i dostawionym do niego drewnianym domkiem - wywodzącemu się z Wilna kupcowi Ickowi Olkinowi. Olkin od 1880 r. był właścicielem posesji przy ul. Polnej 13, gdzie miał piętrową kamienicę, w której mieszkał, transakcja z Perelsztejnem była więc raczej czysto biznesowa. Potwierdza to zresztą fakt, że po wykupieniu gruntu od miasta 17 lipca 1891 r., Olkin zbudował w głębi posesji drewniany gmach cyrkowy, który stał w tym miejscu jeszcze w 1893 r., natomiast po zaciągnięciu pożyczki pod zastaw części działki, wzniósł na niej od frontu trójkondygnacyjną kamienicę oraz w latach 1892-1895 oficynę tylną, zamykającą podwórze. Jednocześnie Olkin wyprzedawał posiadaną działkę - w trzech aktach sprzedaży utworzył nieruchomości, które dziś są przyporządkowane do numerów 9, 11 i 13. O numerach 11 i 13 opowiem w kolejnych częściach, dziś przyjrzymy się historii posesji nr 9.
Tak się składa, że posesję przy ul. Kilińskiego 9 Icek Olkin sprzedał na samym końcu. 10 września 1895 r. działkę wraz z frontową kamienicą i tylną oficyną nabył Samuel Hirsz Goldberg. Urodził się on w Wysokim Litewskim w 1859 r., jako syn mieszczanina Arona. Później rodzina przeprowadziła się do Bociek, gdzie Aron kupił dom. Ale już wówczas Goldbergowie mieli powiązania osobiste lub handlowe z Białymstokiem: w sierpniu 1884 r. Samuel Hirsz pożyczył kupcowi Gercowi Nejmarkowi 5000 rubli pod zastaw jego nieruchomości przy ul. Lipowej, a 18 grudnia tego roku zawarł ślub z córką rabina Gerca, Brajndlą Nejmark.
Goldbergowie do Białegostoku przenieśli się na początku lat 90. XIX w. Jednym z najbogatszych mieszkańców Białymstoku uczynił Goldberga bank, założony przez niego przed 1895 r. i mieszczący się w znamienitym domu Zabłudowskich na rogu ul. Mikołajewskiej i Placu Bazarnego. Tam też początkowo mieszkał po przeprowadzce z Bociek, ale w 1895 r. spotykamy go już jako mieszkańca świeżo nabytej kamienicy przy ul. Niemieckiej. W 1913 r. był honorowym nadzorcą dwuklasowej żydowskiej szkoły przy ul. Mikołajewskiej, zastępcą przewodniczącego białostockiej Talmud-Tory, członkiem rady nadzorczej żydowskiego szpitala powszechnego przy ul. Aleksandrowskiej, wiceprzewodniczącym przytułku dla dorosłych oraz Towarzystwa Pomocy Biednym Żydom i przewodniczącym Towarzystwa Dobroczynności „Linas-Chejlim”. W tym samym roku był także współwłaścicielem dużego młyna parowego, działającego pod firmą „Cerera” przy ul. Młynowej. Jeszcze przed 1915 r. Samuel Hirsz Goldberg rozbudował lub przebudował frontową kamienicę do formy, która przetrwała do II wojny światowej. Właściciel zmarł tuż po 1919 r., a majątek przy ul. Kilińskiego 9 otrzymali w spadku dwaj najstarsi synowie: Dawid i Szymon, którzy mieszkali w ojcowskim domu przy ul. Kilińskiego 9. Obaj najpierw w sierpniu 1926 r. oddali majątek w dzierżawę, po czym w grudniu sprzedali Geni Nowik. Przed II wojną światową Genia Nowik sprzedała nieruchomość Jakubowi i Dorze Rajchmanom, będącym właścicielami nieruchomości przy ul. Kilińskiego 21.
W 1915 r. w kamienicy Goldberga mieszkał i pracował dr Abram Lewin, prowadzący duży zakład meblarsko-tapicerski Abram Tarłowski, działał tu także sklep z tapetami Pawła Sobieszczańskiego oraz hurtownia garbników i surowych skór Mozesa Podlaszuka. Podlaszuk działał nadal w okresie międzywojennym, ale obok niego w latach 1920-1924 zainstalowała się Hurtownia Skór sp. z o. o., założona przez Michała Habrowskiego wespół z warszawskimi przedsiębiorcami. Jedną z ciekawszych instytucji przy ul. Kilińskiego 9 była niewątpliwie drukarnia „Polonia” założona i prowadzona przez Michała Grynczela i Weronikę Szubertową.