Kalanchoe pierzaste pomoże tam, gdzie zawiodą antybiotyki
Kalanchoe pierzaste lub - jak kto woli - żyworódka pierzasta stała się w ciągu ostatnich 20 lat hitem w ziołolecznictwie z uwagi m.in. na sprawdzone działanie immunostylumujące.
Częściej stosujemy dla tej rośliny nazwę - żyworódka, tymczasem powinna być nazywana kalanchoe, gdyż tę przyjęli naukowcy z Komitetu Botanicznego Polskiej Akademii Nauk. Bywa też nazywana płodolistem pierzastym albo grubolistem strzępiastym. U nas uprawia się tę roślinę w doniczkach. W naturalnym środowisku spotykana jest w strefie tropikalnej, np. na Filipinach, wyspach Guam, Fidżi, Madagaskarze itd. Botanicy doliczyli się w świecie około 20 gatunków kalanchoe, z czego właściwości lecznicze określono u 9 z nich, m.in. kalanchoe strzępiastego K. laciniata i łopatkowatego K. spathulata oraz Daigremonta K. daigremontiana.
Kalanchoe pierzaste jest bardzo blisko spokrewnione z innym gatunkiem traktowanym jako typowa roślina ozdobna - doniczkowa, tj. kalanchoe Blossfelda (po łacinie K. blossfeldiana). Obficie kwitnące rośliny tego gatunku można często kupić w zimie i wczesną wiosną (ich kwiaty mają zwykle kolor czerwony, krwistoczerwony, różowy, liliowy itd.).
Jak wygląda kalanchoe pierzaste?
Kalanchoe pierzaste to roślina wieloletnia wiecznie zielona, o łodydze drewniejącej dołem i wysokości 60-120 centymetrów. Liście ma grube, duże, mięsiste, wypełnione sokiem (typowy sukulent), jasnozielone z odcieniem karminowym. Są tępo ząbkowane po brzegach - dolne w kształcie eliptycznym lub jajowatym, górne - zwykle pierzaste z 3-5 listkami i fałdowane. Starsze rośliny na brzegach liści tworzą dużą ilość tzw. rozmnóżek, czyli nowych roślinek z listkami i korzonkami, które można z powodzeniem ukorzeniać. Stąd nazwa: żyworódka. Kalanchoe zazwyczaj zakwita w drugim roku uprawy. Kwitnie najczęściej od lutego do maja, a jego kwiaty są rurkowate w kolorze zielonkawo-biało-różowym. Są zebrane w kwiatostan w kształcie miotełki.
Przydatne w leczeniu są liście kalanchoe, rzadziej natomiast wykorzystuje się same końce pędów lub całe rośliny ścinane na wysokości około 15 cm od podłoża. Przemysł farmaceutyczny używa soku z tych surowców do produkcji wysoko cenionej maści Ungentum Kalanchoes.
W warunkach domowych najczęściej stosujemy liście tej rośliny. Fachowcy radzą, aby ścinać je z roślin w wieku od 2 do 5 lat, bo wtedy posiadają najwyższą zawartość ciał czynnych (leczniczych). Przed przystąpieniem do ścinania liści roślin nie powinno się podlewać przez 5-7 dni. Następnie liście myje się delikatnie w ciepłej wodzie, szybko osusza najpierw na sicie, potem na papierowym ręczniku lub czystej bawełnianej ściereczce. Osuszone umieszczamy w papierowej torbie lub specjalnie uszytym z bawełny lub lnu woreczku i układamy, zostawiając dostęp powietrza, na dolnej półce lodówki. Takie zabiegi mają za zadanie pobudzić do aktywności związki lecznicze kalanchoe.
Liście tej rośliny należy dokładnie zmiksować lub przepuścić przez maszynkę do mięsa (osobiście proponuję ten pierwszy sposób). Aby uzyskać tylko sam sok, miazgę z liści filtrujemy przez kilka warstw wyjałowionej gazy lub waty. Jeśli chcemy otrzymać sok w niewielkiej ilości, możemy to zrobić prościej - wyciskając go na czystym talerzyku wyparzonym dnem butelki. Sok i miazgę trzeba koniecznie konserwować alkoholem lub miodem pszczelim i przechowywać w chłodzie i ciemności, np. w lodówce.
Co zawiera kalanchoe pierzaste?
Muszę na wstępie podkreślić, że uczonym nie udało się tak dokładnie określić wszystkich związków leczniczych kalanchoe. Udowodniono natomiast, że roślina ta zawiera bogactwo wartościowych polisacharydów (od 35 do 40%), co czyni ją niezwykle przydatną w immunologii. Posiada też flawonoidy, a wśród nich dobroczynną kwercetynę oraz kwasy organiczne, np. jabłkowy, szczawiowy, izocytrynowy. Znaleziono również w kalanchoe katechiny, witaminę C oraz komplet soli mineralnych (około 1,4%), jak cynk, selen, miedź, wapń itd. Na uwagę zasługuje jeszcze zespół enzymów o potwierdzonych przez naukę właściwościach leczniczych, a także czynnik wirusobójczy.
Kalanchoe zainteresowało uczonych
Z literatury medycznej wiadomo, że podczas wojny w Wietnamie uczeni w sposób szczególny zaczęli obserwować kalanchoe pierzaste i byli zafascynowani, z jak wielką skutecznością ta roślina goiła nawet trudne do opanowania, ropiejące rany. W latach 70. sława tej pożytecznej rośliny rozeszła się niemal po całym świecie. Do Polski moda na uprawę i leczenie nią trafiła ponad 20 lat temu. I tu należy się wielkie podziękowanie mojemu nieodżałowanemu przyjacielowi, wybitnemu uczonemu, znawcy ziołolecznictwa - prof. Aleksandrowi Ożarowskiemu, który jako jeden z pierwszych dokładnie opisał tę roślinę oraz jej zalety lecznicze w nieistniejącym już dziś miesięczniku „Wiadomości Zielarskie”.
Sok i miazga otrzymane z liści lub całych roślin kalanchoe pierzastego wykazują sprawdzone działanie bakterio-, grzybo- i wirusobójcze. Niszczą z dokładnością nawet odporne na antybiotyki bakterie ropotwórcze (gronkowce i paciorkowce). Podczas badań klinicznych zaobserwowano, że ograniczają poza tym namnażanie się chorobotwórczych pierwotniaków. Odznaczają się przy tym działaniem przeciwzapalnym. Skutecznie regenerują nie tylko chorobowo zmienioną skórę, ale po podaniu doustnym cały organizm. Sok i miazga z kalanchoe pierzastego mają także właściwości biostymulujące. Z największą skutecznością aktywizują układ odpornościowy organizmu. Takie działanie sprawia, że organizm zdecydowanie lepiej broni się przed wszelkimi infekcjami z przeziębienia oraz grypą. Stosując te środki, skracamy też sam proces zdrowienia z tych przypadłości oraz uodparniamy się na atak kolejnej epidemii grypy i innych chorób przeziębieniowych. W szczególności kalanchoe pierzaste daje dobre rezultaty w leczeniu i zapobieganiu wielu infekcji dróg oddechowych, np. anginy, stanów zapalnych gardła i jamy ustnej, zapalenia oskrzeli i płuc. Osoby, które prowadziły kurację tą rośliną, zwierzały się potem, że takie przypadłości opuszczały ich na długo. Kalanchoe to dobrodziejstwo w stanach zapalnych ucha, co jest częstym schorzeniem towarzyszącym infekcjom dróg oddechowych. Roślinę tę z wielkim powodzeniem warto proponować osobom chorym na nowotwory, bo pomaga sprawnie zregenerować organizm po zabiegach radio- i chemioterapii. Pobudza też określone komórki odpornościowe, tzw. NK (Natural Killers - naturalni zabójcy), do niszczenia komórek nowotworowych.
Profesor Aleksander Ożarowski twierdził przy różnych okazjach, że kalanchoe pierzaste łączy w sobie dobroczynne właściwości liści aloesu, koszyczków kwiatowych rumianku oraz alantoiny (substancji o wyjątkowych zdolnościach gojących).
Miód o wyjątkowej mocy z dodatkiem kalanchoe
Składniki:
1 szklanka zmiksowanych liści kalanchoe, 3 szklanki miodu (płynnego) - najlepiej lipowego, akacjowego, spadziowego z drzew iglastych oraz odrobina zmielonych lasek wanilii (ale niekoniecznie).
Przygotowanie:
Umyte i osuszone liście kalanchoe poddać zabiegowi opisanemu wcześniej. Dokładnie je zmiksować (lub w ostateczności przepuścić przez maszynkę do mięsa). Miazga nie powinna zawierać większych cząstek liści. Mieszamy ją bardzo dokładnie z miodem pszczelim i wanilią (niekoniecznie) w szczelnym, czystym słoiku, który trzymamy cały czas w lodówce. Dodatek wanilii poprawia smak i aromat leku. Miód ten nadaje się do stosowania w kuracjach po 7-10 dniach.
Stosowanie:
Przed każdym przyjmowaniem sporządzony miód wymieszać, najlepiej drewnianą łyżką. Dorośli powinni zażywać go po 1 łyżce 4, a nawet 5 razy dziennie przez 20 dni, następnie należy zrobić 2-3 tygodnie przerwy. Zapobiegawczo zażywa się ten lek po 1 łyżce 2 razy w ciągu dnia - także 20 dni (lub około 1 miesiąca). Dzieciom podajemy po ½ - 1 łyżeczce takiego miodu 4 lub 5 razy dziennie (przez taki czas, jak dorośli). Zapobiegawczo: po ½ - 1 łyżeczce do 20 dni.
Pożytek dla zdrowia:
Miód według takiej receptury z największą skutecznością pobudza siły odpornościowe organizmu. Uodparnia go na wszelkie infekcje z przeziębienia i grypę. Jest bardzo wskazany w nawracających i przewlekłych infekcjach dróg oddechowych: chrypce, zapaleniu gardła, jamy gardłowo-nosowej, zapaleniu oskrzeli i płuc, uporczywym katarze itd. Daje dobre rezultaty w leczeniu zapalenia ucha. Aktywizuje komórki odpornościowe NK, a więc stanowiące naszą broń przed tworzącymi się w organizmie komórkami nowotworowymi. Poprawia samopoczucie chorych na nowotwory (o przyjmowaniu tego leku warto poinformować lekarza onkologa). Idealny środek dla chorych po przeprowadzonych zabiegach radio- i chemioterapii. Działa biostymulująco na cały organizm. Miód z dodatkiem kalanchoe stanowi dobrodziejstwo dla ludzi wyniszczonych długotrwałymi chorobami (także infekcyjnymi). Kurację nim powinni co jakiś czas przeprowadzić ludzie pracujący w szkodliwych warunkach i mieszkający w zanieczyszczonym środowisku.
Syrop uodparniający
Składniki:
½ szklanki soku (lub miazgi) z liści kalanchoe, 1½ szklanki gęstego soku (syropu) z porzeczki czarnej, 6 łyżek miodu lipowego, akacjowego lub spadziowego z drzew iglastych (płynnego) i 2 łyżki zmielonego pyłku kwiatowego.
Przygotowanie:
Wycisnąć sok z liści kalanchoe (wcześniej poddanych zabiegowi opisanemu powyżej) albo zmiksować je na miazgę. Sok bądź miazgę dokładnie wymieszać z sokiem z porzeczki czarnej, miodem i pyłkiem kwiatowym w szczelnym, wyparzonym słoiku. Przechowywać koniecznie w lodówce. Stosować po upływie 5 dni.
Stosowanie:
Po 1 łyżce syropu 4-5 razy w ciągu dnia między posiłkami. przez 20 dni, następnie zrobić 2 tygodnie przerwy. Zapobiegawczo - po 1 łyżce 1-2 razy dziennie (także między posiłkami). Dzieciom podawać połowę tej dawki.
Pożytek dla zdrowia:
Syrop według tej receptury posiada takie same zalety lecznicze, jak miód z dodatkiem kalanchoe.
Lek z miodu i soku z kalanchoe przywracający siły
Składniki:
1 łyżeczka miodu (np. lipowego, mniszkowego, akacjowego, spadziowego z drzew iglastych), ½ szklanki ciepłej, przegotowanej wody, 1 łyżeczka soku z liści kalanchoe.
Przygotowanie:
W szklance umieścić miód, zalać go na noc ciepłą, przegotowaną wodą, wymieszać. Rano dodać sok z liści kalanchoe i wymieszać.
Stosowanie:
Tak przygotowany lek wypić na 20 minut przed śniadaniem. Kurację prowadzić około 20 dni (do 1 miesiąca) jesienią i wiosną.
Pożytek dla zdrowia:
Lek ten posiada właściwości immunostymulujące. Uodparnia organizm na infekcje z przeziębienia i grypę. Dodaje sił witalnych i chęci do pracy oraz nauki. Poprawia koncentrację myśli. Przywraca dobre samopoczucie u osób długo chorujących i wyniszczonych z powodu chorób przeziębieniowych.
Lekarstwo z kalanchoe przydatne w nawracających infekcjach gardła
Składniki:
10 łyżek soku z liści kalanchoe, 5 łyżek miodu (płynnego) - najlepiej lipowego, akacjowego bądź spadziowego z drzew iglastych, 5 łyżek świeżego masła (bez dodatku oleju roślinnego) i 4 łyżki świeżego domowego smalcu.
Przygotowanie:
Wymienione komponenty bardzo dokładnie wymieszać, a raczej utrzeć drewnianą pałką i zlać do szczelnego, wyparzonego słoika. Przechowywać zawsze w lodówce. Lek gotowy do wykorzystania po upływie 2-3 dni.
Stosowanie:
Po 1 łyżeczce leku na pół godziny przed posiłkiem 4-5 razy dziennie. Czas trwania kuracji: 12 dni. W przypadku słabej poprawy zdrowia leczenie powtórzyć przez kolejne 12 dni po tygodniowej przerwie. Kurację należy prowadzić 2 lub 3 razy w roku - koniecznie jesienią i wiosną, kiedy zazwyczaj dokuczają infekcje gardła.
Pożytek dla zdrowia:
Lekarstwo według takiego przepisu zapobiega i leczy infekcje górnych dróg oddechowych: chrypkę, ból gardła, anginę, stan zapalny jamy gardłowo-nosowej, katar. Leczy i zapobiega stanowi zapalnemu zatok, oskrzeli, płuc. Upłynnia wydzielinę zalegającą w zainfekowanym gardle i oskrzelach. Dobroczynny środek dla osób eksploatujących głos, np. nauczycieli, wykładowców, prezenterów itd. Działa przy tym ogólnie wzmacniająco na cały organizm. Warto go podawać ludziom chorującym na nowotwory.