Kadrowicz do wzięcia
Święta i Nowy Rok to czas ostatnich zmian w składach drużyn Tauron Basket Ligi. Czy do takich dojdzie także w Toruniu?
Na razie wszystkich zostawił w tyle Śląsk Wrocław. Najpierw pracę stracił trener Mihailo Uvalin, którego zastąpił Emil Rajković, ale to nie pomogło. Drużyna z dwoma zwycięstwami w 11 meczach zajmuje miejsce trzecie od końca w TBL. W tym tygodniu Śląsk zwolnił więc aż czterech Amerykanów. Nowej pracy już mogą szukać sobie: Rashad Madden, Anthony Smith, Brandon Heath oraz Maurice Suttob. Madden zdobywał średnio 9,7 punktu, 4,5 zbiórki oraz 3,8 asysty, Smith 9,1 punktu 5,7 zbiórki i 2 asysty, Heath 7,3 punktu oraz 4,3 asysty, a Sutton 3,7 punktu i 2,6 zbiórki na mecz. Jedynym graczem ze Stanów Zjednoczonych w klubie jest Jarvis Williams, który nie zawodzi.
Po hurtowej zmianie trenerów w poprzednim tygodniu (najnowszym jest Dusan Radović, który przejął stery po Pawle Turkiewiczu w Starcie Lublin) chwilowo się uspokoiło. Stawiamy jednak, że nie na długo. Gorącym nazwiskiem na rynku stał się Michał Chyliński, który właśnie stracił pracę w Telekom Bonn i praktycznie dla wszystkich klubów byłby ciekawym nabytkiem.
Czy TBL stać na jego powrót? Koszykarz ostatnio zarabiał solidne pieniądze w Zgorzelcu i Niemczech. Jeśli nie zredukuje swoich oczekiwań, to raczej pracy będzie musiał szukać poza Polską.
Na twitterze huczy od plotek, że wśród zainteresowanych jest także Polski Cukier Toruń. Tylko po co w składzie kolejny obwodowy na pozycję 2/3? Chyba że klub planuje zastąpić nim Markeitha Cummingsa i w ten sposób zwolnić miejsce dla amerykańskiego środkowego.
Krytykowany mocno od początku sezonu Stevan Milosević ostatnio jednak zaczął grać lepiej. Mecze w Zielonej Górze i u siebie z Treflem Sopot miał całkiem przyzwoite. To może skłonić torunian do zostawienia Czarnogórca w składzie. Chyba że trafi się wyjątkowa okazja...
Dyrektor Ryszard Szczechowiak i trener Jacek Winnicki kierują się jednak podstawową zasadą - nie zepsuć tego, co działa. Drużyna Polskiego Cukru z pewnością nie wymaga głębokiej interwencji personalnej. Najpilniejszą potrzebą jest w tej chwili sprowadzenie drugiego rozgrywającego. Takiego gracza możemy się spodziewać w najbliższym czasie.