Kacper Śpiewak, piłkarz Stali Stalowa Wola: Skra Częstochowa nas nie zaskoczyła
Kacper Śpiewak w ostatnich dwóch meczach zdobywał bramki dla Stali Stalowa Wola. Tym razem, choć był w podstawowym składzie, gola nie zdobył. - Zostawiłem „serducho” i dałem z siebie sto procent - mówił po meczu.
Kolejny mecz i kolejny horror - tym razem jednak nie udało się wygrać. Skra była poza zasięgiem?
Myślę, że Skra nie była poza naszym zasięgiem - powiem nawet więcej, uważam, iż byliśmy zdecydowanie lepszą drużyna, szczególnie w pierwszej połowie. Wiedzieliśmy, jak Skra będzie grać i dokładnie tak zagrała. Niczym nas nie zaskoczyła i ustawiła się pod kontrę. Myślę, że mecz wyglądałby zupełnie inaczej, gdybyśmy to my otworzyli wynik tego spotkania.
W dalszej części rozmowy m. in. o:
- grze w pierwszym składzie
- najbliższym meczu ze Stalą Rzeszów
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień