Fot. nadesłane Na zajęciach dziewięcioletnia Zosia Giersz przedstawiła swoją kolekcję dinozaurów i bardzo ciekawie o nich opowiadała.
W ramach Tygodnia Bibliotek przygotowano mnóstwo atrakcji dla najmłodszych. Uczestnikom przypadł do gustu teatr cieni.
Celofyz, eoraptor, megalozaur to tylko niektóre nazwy dinozaurów, jakie poznano na zajęciach. Dziewięcioletnia Zofia Giersz, uczestniczka spotkań pasjonuje się dinozaurami od 4 lat. Skrzętnie zdobywa o nich informacje i uczy się trudnych nazw stworzeń. Ma sporą kolekcję figurek, książki, czasopisma, gry planszowe, a nawet skarpetki z dinozaurami. Jej figurki są kolorowe, ale powiedziała, że tak naprawdę nie wiadomo, jakiego koloru skóry były w rzeczywistości. Dziewczynka ma bardzo dużą wiedzę na temat tego, w jakim okresie dinozaury żyły, co jadły, a nawet jak spały i podzieliła się z innymi.
W bibliotece nie brakuje zabaw, więc i tym razem był czas na szaleństwa. Chusta Klanzy nadaje się do tego idealnie.
- W ramach relaksu i krótkiego odpoczynku nasze wolontariuszki i aktorki z teatru „Super Kukły“ zaprezentowały się po raz pierwszy w teatrzyku cieni Anny Majrowskiej - opowiadają w bibliotece.
- Przedstawienie o smoku wawelskim odniosło sukces, a widownia domagała się kolejnych odsłon. Na zajęciach plastycznych każdy miał okazję stworzyć swoje własne sylwety potrzebne do teatru cieni.
Na festynie zaprezentowano się z materiałami dotyczącymi recyklingu oraz wystemplować swoje imię, które znalazło swoje miejsce na „ścianie przyjaciół biblioteki“. Na maluchy czekały również kolorowanki, gry planszowe i namiot, gdzie dzieci chętnie bawiły się razem ze swoimi rodzicami, a ich prace można było oglądać przez cały czas trwania festynu. Podczas imprezy zachęcano również do udziału w zajęciach z EkoPaki.
- Akcja bibliotek jest też w celu, aby od najmłodszych lat zachęcić dzieci do oswajania się z instytucją - dodaje Magdalena Górka. - Kolejne zajęcia za dwa tygodnie. Tym razem o swojej miłości do koni opowie Daria Hoffmann.