Już nie mieszka pod urzędem. Nasz Reks znalazł nowy dom
Po artykule w „Pomorskiej” z urzędnikami w Złotnikach Kujawskich skontaktował się mieszkaniec Broniewa. Zabrał psa do siebie.
- Reksa nie ma już pod urzędem. Ktoś go zabrał - wyznaje w rozmowie telefonicznej pani Justyna, mieszkanka Złotnik Kujawskich, która zainteresowała nas tą sprawą. Jest trochę zaniepokojona. Jak zwykle odwiedziła Reksa. Chciała go na karmić i napoić, ale w budzie psa już nie było.
Postanowiliśmy skontaktować się z urzędnikami. Wójt Witold Cybulski nas ubiegł. Wysłał maila o takiej treści: „Informuję, że po Waszej publikacji pies Reks znalazł nowego właściciela w miejscowości Broniewo. Pozdrawiam i dziękuje za pomoc”.
- Cieszymy się, że Reks znalazł nowy dom. Zawsze to lepiej niż schronisko - wyznaje w rozmowie z „Pomorską”. Sprawy związane z poszukiwaniem schroniska dla gminy również posunęły się do przodu. - Znaleźliśmy je w Wielkopolsce, dokładnie w Rybowie, niedaleko Gołańczy. Jesteśmy na etapie negocjowania umowy. Myślę, że w ciągu tygodnia sprawa zostanie zakończona - zdradza wójt.
Pani Justyna (imię na jej prośbę zostało zmienione) wyznaje, że cieszy się z takiego obrotu sprawy. Zdradza nam jednak, że już zaczyna tęsknić za Reksem. Przyzwyczaiła się do tego psa.
- Mam nadzieję, że poszedł w dobre ręce i będzie miał tam lepiej niż w Złotnikach - wyznaje.
Przypomnijmy: Reks przez pół roku mieszkał w budzie przy urzędzie, gdzie gmina zorganizowała prowizoryczne przytulisko. Stało się tak, gdyż urząd bezskutecznie poszukiwał schroniska, z którym mógłby podpisać stałą umowę na odbiór bezpańskich zwierząt. Pani Justyna wcześniej przyjęła pod swój dach trzy pieski z przytuliska. Dla kolejnego nie miała już miejsca. Dlatego codziennie go odwiedzała. W końcu o wszystkim opowiedziała „Pomorskiej”.