Jutro ruszy proces Piotra D., brutalnego sutenera z Torunia. Szantażował kobiety sekszdjęciami

Kobietom groził, że skrzywdzi ich dzieci, obleje twarz kwasem, potnie, zniszczy życie- dowodzi prokuratura.

Proces 43-letniego Piotra D. ruszy przed Sądem Okręgowym w Toruniu jutro. To żonaty mężczyzna, ojciec, który przez sześć lat (2012-2018 rok) żył z prostytucji kobiet - dowodzi Prokuratura Okręgowa w Toruniu.

„Domówki” w Toruniu

Wynajmował im mieszkania w Toruniu i Inowrocławiu, opłacał czynsz i zabierał im część zarobku. Gdy chciały skończyć z seksbiznesem, szantażował je, zastraszał i groził. Z seksbiznesu zrobił sposób na życie. Tak ustalili śledczy. - Przez sześć lat na nierządzie zarobił blisko 500 tysięcy zł - mówi prokurator Jarosław Kilkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Gdzie działały „domówki” w Toruniu? Między innymi na osiedlu Koniuchy, przy Szosie Chełmińskiej, przy ul. Głowackiego, Targowej, Warneńczyka i Grudziądzkiej. W Toruniu pod kontrolą miał 6 adresów, w Inowrocławiu 3. Oczywiście, w okresie wspomnianych sześciu lat te adresy się zmieniały. Aby rozreklamować seksbiznes, torunianin ogłaszał usługi na portalach internetowych i nie tylko.

Cztery kobiety, mające w tej sprawie status pokrzywdzonych, to głównie mieszkanki małych miejscowości. Jedna pochodzi z Bydgoszczy. Piotr D. był wobec nich bezwzględny. Robił im zdjęcia, gdy uprawiały seks z klientami.

Kiedy kobiety chciały skończyć z prostytucją, natychmiast groził, że zrobi z nich użytek - pokaże krewnym i znajomym w rodzinnej miejscowości.

Potnie twarz, poleje kwas

Panią A. sutener zwerbował oszukując, że będzie opiekunką seniorów. Gdy nie chciała się prostytuować, zagroził, że potnie jej twarz. Po jakimś czasie, gdy kobieta usiłowała skończyć z seksbiznesem, zagroził jej oblaniem kwasem, skrzywdzeniem 2-letniego synka oraz upublicznieniem erotycznych zdjęć.