Za przeklinanie na Woodstocku został skazany na karę nagany i zapłatę 130 zł kosztów procesu. Ludzie zrobili wtedy spontaniczną zbiórkę pieniędzy. Teraz Owsiak tłumaczył się z niej policji.
Sprawa ma swój początek w końcówce Przystanku Woodstock 2017. To wtedy na Dużej Scenie pojawił się Piotr Bukartyk, który wykonał utwór „Z tyłu chmur”. Podobnie jak w latach poprzednich, korzystając z akompaniamentu zespołu, Jurek Owsiak wygłosił do woodstockowiczów pożegnalną mowę. Mówił m. in. o festiwalu, polityce, o Polsce i młodych Polakach.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień