Joanna Kulig: U nas w kościele śpiewa się pełnym głosem

Czytaj dalej
Paweł Gzyl

Joanna Kulig: U nas w kościele śpiewa się pełnym głosem

Paweł Gzyl

Po sukcesie "Zimnej wojny" na festiwalu w Cannes, Joanną Kulig zachwycali się krytycy z całego świata. Aktorka nie zapomniała jednak skąd pochodzi i jak wyglądały początki jej aktorskiej kariery.

Kiedy Joanna Kulig wygrała casting na główną rolę w „Sponsoringu” Małgorzaty Szumowskiej, musiała niezwłocznie opanować podstawy języka francuskiego. Większość akcji filmu rozgrywa się bowiem nad Sekwaną. Aktorka zaczęła więc intensywną pracę z tłumaczką. Nie przerywała jej nawet wtedy, kiedy szła na basen, by odpocząć po zdjęciach.

- Tłumaczka zadawała mi jakąś kwestię, a ja ją wypowiadałam za każdym wynurzeniem. Przez tak intensywny kontakt z językiem zrobiłam spore postępy. Kiedy trzy miesiące później mieliśmy dokrętki, nagle okazało się, że jest problem, bo... mówię za dobrze - opowiadała w „Twoim Stylu”. - Złapałam francuski akcent i to ich „r”. Brzmiałam inaczej niż we wcześniej kręconych scenach i musiałam przed kamerą „pogarszać” mój francuski.

Tak czy siak, teraz lekcje francuskiego przydały się polskiej aktorce, jak znalazł. Kiedy podczas zakończonego w minioną sobotę festiwalu w Cannes krytycy i widzowie przyjęli z entuzjazmem jej rolę w nowym filmie Pawła Pawlikowskiego, tłumy zagranicznych dziennikarzy rzuciły się do niej, by przeprowadzić wywiady.

Czytaj więcej:

  • Dzięki wcześniejszym doświadczeniom z występami w zagranicznych filmach Joanna mogła więc radzić sobie bez tłumacza. A zachwyceni żurnaliści niemal wprost opowiadali wszem i wobec, że  będą...
  • Jak wyglądały początkowe etapy kariery?
Pozostało jeszcze 88% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Paweł Gzyl

Dziennikarz Działu Kultura Gazety Krakowskiej i Dziennika Polskiego. Muzyka, film, książka. 


 


Moja kariera: 


Zaczynałem w drugiej połowie lat 80. w magazynie muzycznym "Non Stop", potem pisałem do kolejnych wydawnictw tego typu - "Rock & Roll" i "Music Globe". Na początku lat 90. zostałem dziennikarzem "Tygodnika Małopolska" wydawanego przez "Solidarność" w Krakowie. Potem pisałem do "Tygodnika AWS", który powstał w miejsce tegoż periodyku. 


Od 2001 roku piszę do "Dziennika Polskiego", a od 2011 - również do "Gazety Krakowskiej". Specjalizuję się w wywiadach z gwiazdami show-biznesu - piosenkarkami, aktorkami, prezenterkami telewizyjnymi. Zapowiadam koncerty i premiery filmowe, piszę recenzje płyt. 


Moją pasją jest nowoczesna muzyka elektroniczna. Piszę o niej do serwisu internetowego "Nowa Muzyka" - www.nowamuzyka.pl


 Moje teksty: 


https://plus.dziennikpolski24.pl/iza-krzan-zeby-pracowac-w-mediach-trzeba-miec-do-siebie-duzy-dystans/ar/c13-16795215


https://plus.dziennikpolski24.pl/piotr-adamczyk-roznorodnosc-rol-i-miejsc-w-ktorych-pracuje-daje-mi-najwieksze-spelnienie/ar/c13-16700659


https://plus.dziennikpolski24.pl/joanna-kulig-ludzie-czesto-wstydza-sie-tego-co-tak-naprawde-jest-ich-atutem/ar/c13-16647327


 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.