Budżet miasta jest w doskonałym stanie? Piotr Krzystek sowicie nagradza urzędników za pracę w ubiegłym roku. Premie sięgają 4 tys. zł.
Wczoraj opisaliśmy nagrody, jakie Piotr Krzystek przyznał swoim czterem zastępcom. Prezydent nie pochwalił się uzasadnieniem, a jedynie ograniczył się do stwierdzenia, że nagrody są za „zaangażowanie i wkład w realizację zadań służbowych w roku 2016 r.”.
Michał Przepiera (odpowiedzialny za inwestycje) został oceniony najlepiej. Otrzymał 15 tys. zł (brutto), Krzysztof Soska (oświata, pomoc społeczna, kultura, sport) dostał 10 tys. zł. O 8 tys. zł wzbogacili się Piotr Mync (ład przestrzenny, mieszkalnictwo) oraz Marcin Pawlicki (pomoc społeczna, transport).
Okazuje się, że to niejedyni podwładni, których prezydent docenił za pracę w 2016 r. Dokładnie jest ich 1036. To pracownicy urzędu miasta. Uzasadnienie takie samo jak przy zastępcach prezydenta. Z jednym wyjątkiem: sprawa była konsultowana ze związkami zawodowymi.
- Prezydent w celu uhonorowania zaangażowania i wkładu w realizację zadań służbowych w roku 2016, w porozumieniu z przedstawicielami związków zawodowych, podjął decyzję o przyznaniu indywidualnych nagród na rzecz pracowników Urzędu Miasta Szczecin - informuje Magdalena Strózik z biura prasowego magistratu.
Dyrektorzy wydziałów lub biur dostali po 4 tys. zł, ich zastępcy po 3 tys. zł, pozostali pracownicy po 1800 zł.
To nie ostatnia decyzja w sprawie finansów urzędników, jaką podjął ostatnio Piotr Krzystek. Co prawda, nie na nagrody, ale na podwyżki pensji mogą liczyć pracownicy z instytucji, w których zarabia się najmniej. Chodzi o gminne jednostki budżetowe oraz instytucje kultury.
- Priorytetem jest poprawienie sytuacji zarobkowej na najniżej opłacanych stanowiskach, szczególnie w sferze społecznej i oświatowej (pracownicy niepedagogiczni) - tłumaczy Magdalena Strózik.
Podwyżki nie są przewidziane dla dyrektorów, zastępców, głównych księgowych, chyba, że zarabiają poniżej 3 tys. zł brutto. Podwyższenie pensji będzie zależało od aktualnych zarobków oraz stażu pracy.
Urzędnicy, którzy zarabiają poniżej 3 tys. zł, dostaną 200 zł brutto podwyżki miesięcznie. Pozostali pracownicy otrzymają po ok. 110 zł brutto na statystyczny etat.
Na podwyżki zostało przeznaczone prawie 13,8 mln zł, z czego ok. 10 mln zł dla pracowników społecznych, oświaty oraz PUP.