Jesteśmy świadkami zmiany formy, ale co do treści, zapowiedzi zmian nie ma

Czytaj dalej
Fot. Przemyslaw Swiderski
rozmawiał Jarosław Zalesiński

Jesteśmy świadkami zmiany formy, ale co do treści, zapowiedzi zmian nie ma

rozmawiał Jarosław Zalesiński

Sama zmiana formy może nie wystarczyć - tak dr Janusz Sibora, ekspert historii dyplomacji, komentuje nową strategię polskiego rządu.

Tuż po zaprzysiężeniu nowego składu rządu premier Morawiecki poleciał do Brukseli.

Ta zbieżność nie jest oczywiście przypadkowa. Dzięki temu w Brukseli mógł się zaprezentować rząd Mateusza Morawieckiego, a nie rząd Beaty Szydło. Już wcześniej, bo 6 grudnia, Polska przekazała 50 mln euro na wspieranie krajów, dotkniętych kryzysem imigracyjnym. Była to sprytna próba kupienia przychylności Brukseli. Taka bombonierka na przywitanie.

Dlaczego Morawiecki, zaraz po ogłoszeniu składu nowego rządu, pojechał do Brukseli?

Rozmowy z Junckerem trwały dłużej, niż zaplanowano. Juncker rozmawiał też w cztery oczy z polskim premierem. Jak te sygnały odczytywać?

 

Pozostało jeszcze 85% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
rozmawiał Jarosław Zalesiński

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.