Jest problem z kupnem brązowego kubła na bioodpady. W styczniu każdy powinien mieć taki pojemnik
Od 1 stycznia 2018 r. resztki kuchenne musimy wrzucać do brązowych pojemników. Już jest problem z kupieniem tych kubłów. Warto o tym pomyśleć o jego nabyciu już teraz.
Od 1 stycznia 2018 r. mieszkańcy gmin, które tworzą Związek Międzygminny GOAP, mają segregować bioodpady. Resztki kuchenne zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska należy wrzucać do brązowych pojemników.
I tu jest zasadnicza zmiana od obowiązujących obecnie rozwiązań w GOAP-ie. Kubły na śmieci zmieszane, plastiki, szkło i makulaturę dostarczają firmy, odbierające śmieci, ale nie na bioodpady.
– Brązowe pojemniki na bioodpady muszą kupić właściciele nieruchomości zamieszkałych czyli wspólnoty, spółdzielnie mieszkaniowe, właściciele domów jednorodzinnych, a także nieruchomości niezamieszkałych
– wymienia Andrzej Springer, dyrektor biura ZM GOAP.
Nieruchomości niezamieszkałe to różne zakłady pracy, lokale gastronomiczne i usługowe. – Zwracam uwagę, że w przypadku nieruchomości niezamieszkałych za odbiór i zagospodarowanie odpadów płaci się za liczbę pojemników z odpadami zmieszanymi. Jeśli ktoś kupi brązowy pojemnik i będzie segregował bioodpady, to zmniejszy mu się ilość odpadów zmieszanych, za które musi płacić. Odbiór bioodpadów jest bezpłatny.
W dalszej części artykułu:
- Gdzie można kupić brązowe pojemniki?
- Dlaczego jest problem z ich pozyskaniem?
- Co można zastosować zamiast kubła?
- Co należy wrzucać do brązowych pojemników?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień