Jest nowa turystyczna trasa prowadząca do obiektów MRU
Gotowa jest już kolejna atrakcja turystyczna gminy Lubrza. Nowy szlak ułatwi dotarcie do wszystkich obiektów historycznych MRU.
Zgodnie z zapowiedziami, wytyczono już transgraniczny szlak, który ułatwi turystom dotarcie do wszystkich obiektów historycznych Międzyrzeckiego Rejonu Umocnień. Powstała trasa jest trasą naziemną, co zdaje się, jest świetnym rozwinięciem oferty podziemnego świata MRU.
- Cieszę się, że udało nam się to zrealizować, ponieważ nowy szlak poszerza ofertę turystyczną gminy. Zwłaszcza w przypadku osób, które planują zwiedzić obiekty forteczne - mówi wójt Ryszard Skonieczek.
Na inauguracyjny przemarsz zaproszono gości z Niemiec - partnerskiej gminy Berg.
- Na szlaku pojawiło się 11 tablic informacyjnych oraz 30 kierunkowskazów, prowadzących do 11 unikalnych obiektów bojowych. Dodatkowo zainteresowani mogą w różnych punktach na terenie gminy odnaleźć specjalną mapkę w języku polskim, angielskim oraz niemieckim - mówi Krzysztof Rosiński z urzędu gminy.
Tablice, które pojawiły się w pobliżu obiektów porządkują obiekty forteczne rozrzucone po lasach wokół pętli. Dzięki kierunkowskazom turysta nie będzie miał trudności, by dotrzeć do wszystkich obiektów MRU, które warto zobaczyć, a są schowane w lesie, przez co nie do końca widoczne.
Warianty są dwa. Można wybrać trasę krótszą, bądź dłuższą. Krótsza liczy ok. 2 km, natomiast przy drugim wariancie do przejścia jest blisko 12 km, kursując pomiędzy Staropolem a Boryszynem. - To odpowiedź na zapotrzebowanie turystów, którzy oczekiwali tego szlaku. Planowaliśmy to od wielu lat. Bo nie każdy turysta jest zainteresowany zejściem pod ziemię. Ta trasa jest świetną alternatywą - dodaje K. Rosiński. - Jest to także świetne uzupełnienie zejścia do bunkrów. To swego rodzaju pakiet dla turysty, którego można przyciągnąć zarówno trasą naziemną, jak i podziemną - uzupełnia wójt.
Ponadto do transgra-nicznego szlaku z Lubrzy do Pętli Boryszyńskiej można dojść po specjalnym szlaku nordic walking. Trasa liczy około 7 kilometrów.
Projekt zrealizowano dzięki dofinansowaniu z Euroregionu. Koszt to niecałe 15 tysięcy euro, czyli ok. 60 tysięcy złotych. 85 proc. kosztów to pieniądze unijne, natomiast wkład własny gminy wyniósł 10 proc., 5 proc. pochodzi z budżetu państwa.
- Nadal chcemy poszerzać naszą ofertę turystyczną, dlatego planujemy poszerzyć szlak o pozostałe obiekty, które mamy na terenie gminy, a więc Mostki, Nową Wioskę i Lubrzę. Jednak tu poszlibyśmy w trasę rowerową, bo obiekty są oddalone od siebie - zapowiada wójt.
W maju, także dzięki dofinansowaniu w ramach Euroregionu, w Lubrzy udało się zorganizować polsko-niemieckie szkolenia z zakresu ratownictwa chemiczno - gazowego. I w tym przypadku na partnera projektu wybrano gminę Berg. - Nasi partnerzy byli pozytywnie zaskoczeni przedsięwzięciem na taką skalę. To świetny element integracji i współpracy - podsumował wójt.