Niewidomy kielecki pływak Wojtek Makowski, swoim życiowym optymizmem mógłby obdzielić kilka osób. Uśmiechnięty, inteligentny, z pasją i poczuciem humoru. Trzeba mieć przecież wielki dystans do siebie, jeśli pisze się tak: Trójkolorowe Mistrzostwa Świata! Wracam z Meksyku z 3 medalami, każdy innego koloru. Przetarłbym ze zdziwienia oczy, ale co to da?
Sport i hip-hop
- Miał swoje pasje – sport i hip-hop, więc zabieraliśmy go na mecze, a on często rapował nam w samochodzie, gdy wracaliśmy z kolejnej podróży. Miał i ma mnóstwo energii, ale od początku uczyliśmy go samodzielności – mówi Artur Makowski, ojciec Wojtka.
Nagrał już kilka klipów, w 2016 roku pod pseudonimem artystycznym W.A.M wydał płytę pod tytułem: Czego oczy nie widzą”, a jego klip sprzed kilku „Kaleka czy pedał”, był w sieci bardzo popularny.
Wojtek urodził się z bardzo poważną wadą wzroku, a stracił go zupełnie, gdy miał kilka lat. Rodzice poświęcili mu mnóstwo czasu, ale nie traktowali wyjątkowo, bo jak mówią – Wojtek tego nie chciał.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień