Jedzenie szpitalne może być smaczne i apetyczne! - udowadnia pacjentka z Poznania. Zdjęcia posiłków z tamtejszego szpitala robią wrażenie.
Pieczywo w tym kajzerka z masłem, sałata, szynka, jajko oraz świeża papryka i jabłko do chrupania - tak prezentują się śniadania dla ciężarnej w Ginekologiczno - Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu. Równie apetycznie wygląda obiad - kluski na parze polane sosem i mięsny zawijas, a do tego dwa rodzaje warzyw - sałatka i fasolka szparagowa. Jest nie tylko smacznie, posiłki wyglądają bardzo zachęcająco.
Kiedy u nas pacjenci zjedzą tak smacznie?
Karmienie obietnicami
O takim standardzie posiłków w Toruniu pacjenci publicznych lecznic wciąż mogą jedynie marzyć. Największy, Wojewódzki Szpital Zespolony rewolucjonizuje żywienie chorych - otworzył własną kuchnię i serwuje na razie śniadania i kolacje. Jednak sądząc choćby po internetowych recenzjach pacjentów na fanpage’u „Nowości”, tak smacznie jak w Poznaniu niestety nie jest. Na razie pojawiają się głównie liczne obietnice. Z najnowszego wpisu na stornie www.budujemyszpital.pl o rozbudowie lecznicy na Bielanach dowiadujemy się, że w nowych budynkach powstanie nowocześnie wyposażona kuchnia oraz restauracja dla personelu i rodzin pacjentów.
„Kuchnia będzie wyposażona zgodnie z najnowszymi standardami obowiązującym w takich pomieszczeniach. Posiłki mają być smaczne i przeczyć stereotypom związanym ze szpitalnym jedzeniem” - jak czytamy „dobrze zjeść będą mogli także pracownicy szpitala oraz rodziny i znajomi odwiedzający chorych. Dla nich w rozbudowanej lecznicy powstanie obszerna, ale przytulna restauracja. Pacjenci, którzy chodzą, będą mogli się w niej spotkać z odwiedzającymi i spokojnie porozmawiać przy smacznym posiłku albo kawie.”
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień