Jedni się cieszą z nowej drogi, inni narzekają i chcą zmian
W poniedziałek, 30 stycznia, w magistracie otwarte zostaną oferty firm, które chciałyby wybudować Trasę Aglomeracyjną w Zielonej Górze. Tymczasem część mieszkańców uważa, że nowa droga bardzo skomplikuje im życie. Dlaczego?
Trasa Aglomeracyjna w Zielonej Górze staje się powoli faktem. Nie wszystkich to cieszy.
- Proponuje się nam dziwne rozwiązania komunikacyjne. Nie będzie przejazdu na wprost, ale trzeba będzie nadrabiać drogi i jechać na rondo na Batorego lub al. Zjednoczenia - mówi Rafał Makowiecki, który przyszedł na sesję, by także radnym naświetlić problem. - I jak się to ma to walki ze smogiem w mieście? Jest tam też dziwny układ przejść dla pieszych. Dziecko ze Szkoły Podstawowej nr 15 będzie musiało pokonać trzy przejścia. Bez świateł!
Pan Rafał dziwi się, że jednak autobusy MZK będą mogły jechać na wprost.
Więcej na ten temat przeczytasz w "Gazecie Lubuskiej PLUS": Jedni się cieszą z nowej drogi, inni narzekają i chcą zmian