Blisko 30 mln zł od mieszkańców Kujaw i Pomorza trafiło na konta organizacji i fundacji w ramach 1 procenta. Dzielimy się coraz chętniej.
Po raz pierwszy mieliśmy możliwość przekazania 1 procenta podatku dochodowego wybranej organizacji pozarządowej w 2004 roku, rozliczając PIT za 2003 rok.
Pomysłodawcom chodziło o to, by wyrównać szanse między małymi fundacjami i stowarzyszeniami a dużymi organizacjami. Te drugie często dysponują pokaźnymi budżetami, dostępem do mediów czy w końcu znaną twarzą lidera bądź ambasadora.
Dane pokazują, że z roku na rok Polacy coraz hojniej dzielą się swoim jednym procentem. Podobnie jest w naszym regionie.
Biuro Współpracy z Organizacjami Pozarządowymi Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego podaje, że za rok 2009 roku suma pieniędzy z jednego procenta wyniosła w naszym regionie ponad 15 milionów złotych.
Rok później było to już o ok. 2 miliony więcej. Dane za rok 2014 mówią już o kwocie blisko 25 milionów złotych.
Jak informuje Magdalena Lemańska z Izby Skarbowej w Bydgoszczy, kwota za rok 2015, którą otrzymały organizacje, wyniosła dokładnie 27.449.115 złotych.
W naszym regionie rośnie też liczba podatników, którzy przekazują 1 procent swojego podatku na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego.
- W 2015 roku z takiej możliwości skorzystało 487.979 podatników, natomiast w 2014 roku 452.424 osób - podaje Magdalena Lemańska.
Okazuje się, że podatnicy z Kujaw i Pomorza najchętniej wspierają duże, ogólnopolskie organizacje, które umożliwiają przekazanie środków na indywidualne subkonta konkretnych osób.
Wśród nich jest m.in. Fundacja Dzieciom „Zdążyć z pomocą”.
Chętnie wspieramy też lokalne, dobrze nam znane organizacje pożytku publicznego. Na przykład bydgoskie Hospicjum ks. J. Popiełuszki, Stowarzyszenie im. Sue Ryder, Fundację Wiatrak czy toruńską Fundację „Światło”.
Na razie większość organizacji nie ma dokładnych szacunków, ile dostanie z 1 procenta. Jak informują w Izbie Skarbowej w Bydgoszczy, takie informacje Ministerstwo Finansów publikuje zazwyczaj w połowie września.
Katarzyna Gucajtis z Fundacji „Światło” spodziewa się, że kwota z 1 procenta wyniesie ok. 1,5 mln zł, czyli o mniej więcej 200 tys. więcej niż rok wcześniej.
- Pamiętajmy jednak, że większość tych pieniędzy wpływa na subkonta naszych podopiecznych, które udostępniamy. Na cele statutowe fundacji możemy więc przeznaczyć zaledwie jakiś procent całej sumy - informuje Katarzyna Gucajtis.
Pod opieką toruńskiej fundacji jest obecnie 44 pacjentów. Organizacja prowadzi również Akademię Walki z Rakiem oraz Fundusz Stypendialny „Kaganek” dla dzieci osieroconych.
Chętniej przekazujemy 1 procent konkretnym osobom, które widzimy na zdjęciu, znamy z imienia i nazwiska
- potwierdza Monika Sadowa z Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”.
W ubiegłym roku fundacja uzyskała z jednego procenta ok. 127 mln zł, z czego większość wpłynęła na subkonta pacjentów. A jest ich obecnie blisko 30 tysięcy.
- Niektórym to może wydawać się ogromna suma, ale w przeliczeniu na jednego podopiecznego to zaledwie kilka tysięcy złotych. A to na przykład koszt jednego turnusu rehabilitacyjnego dla niepełnosprawnego dziecka - wyjaśnia Monika Sadowa.