Jeden członek zarządu wiosny nie uczynił
Na ostatniej sesji rady starosta Patryk Lewicki zaproponował, by wolne miejsce w zarządzie powiatu zajął Eugeniusz Sembartowicz. To podzieliło radnych. - Złożyłem wniosek, ponieważ formalnie tylko ja mam taką możliwość. Ale był to wniosek wielu radnych z naszego klubu - mówi starosta.
Wakat powinien zostać
Wśród przeciwników starosty pojawiają się głosy, że starosta chciał „wsadzić na stołek” znajomego.
- Nie wiem, w jakich relacjach jest pan Lewicki z panem Sembratowiczem, ale przecież też musiałby zarabiać, tak jak inni. W skali roku byłoby to kilkanaście tysięcy złotych, a przecież tyle mówi się o tym, że musimy oszczędzać - komentuje radny opozycyjny Krzysztof Skrzypnik. A dlaczego to właśnie Eugeniusz Sembratowicz miałby wejść do zarządu? Zdaniem niektórych radnych o tym wniosku zadecydowały znajomości.
- Taka była propozycja Klubu Radnych - tłumaczy Lewicki. Swoją decyzję starosta argumentuje tym, że piąty członek zarządu jest po prostu potrzebny. - Nie ma co ukrywać, ale pracy nam nie ubywa. Wręcz przeciwnie. Piąty członek zarządu odciążyłby nas i stać nas to, żeby zatrudnić piątą osobę - mówi Patryk Lewicki.
Pieniądze w powiecie są
Starosta odpiera też zarzut, że powiatu nie stać na kolejnego pracownika. Lewicki mówi, że pieniądze na wypłatę dla E. Sembratowicza znalazłyby się w budżecie bez problemu. Chociażby dlatego, że nowy wice-starosta Adam Basiński zarabia mniej od swojego poprzednika Michała Deptucha. Na tej zmianie powiat oszczędza ok. 400 zł miesięcznie. - Nie przekroczyliśmy planowanych kosztów na wynagrodzenia dla zarządu i pojawiły się oszczędności na zmniejszeniu pensji wice¬starosty - wyjaśnia starosta.
Radni opozycyjni od początku negowali ten wniosek. Teraz jednak kilkoro pozostałych radnyc, podzieliło ich stanowisko. Ostatecznie ośmiu radnych było przeciw zatrudnianiu nowego członka zarządu powiatu. - To zdarzenie pokazuje, że siła opozycji w powiecie jest coraz większa - komentuje jeden z radnych. Starosta zapowiada, że on i Klub Radnych nadal będą się starać, aby do zarządu powiatu dołączyła piąta osoba. W połowie lutego ma być sesja, na której radni zdecydują, czy Lewicki zachowa stanowisko.