Jastrzębie-Zdrój: handlarze odpowiedzą za podanie nastolatkom śmiertelnego dopalacza. 14- i 16-latek cudem przeżyli [ZDJĘCIA, VIDEO]

Czytaj dalej
Fot. Policja Śląska
Jacek Bombor

Jastrzębie-Zdrój: handlarze odpowiedzą za podanie nastolatkom śmiertelnego dopalacza. 14- i 16-latek cudem przeżyli [ZDJĘCIA, VIDEO]

Jacek Bombor

Prokuratura oskarżyła dwie osoby o podanie dopalaczy nastolatkom na osiedlu 1000-lecia w Jastrzębiu. Zażyli nowość pod nazwą ABD Fubinaca. Cudem przeżyli. Nagranie monitoringu pokazuje, jakie spustoszenie robią te dopalacze w organizmach młodych ludzi.

14 i 16 latek cudem przeżyli po zażyciu dopalaczy. Prokuratura oskarżyła dwóch dorosłych jastrzębian o spowodowanie u chłopców "choroby realnie zagrażającej życiu". To 32-letni Marcin B. i 25-letni Michał K. - oni są odpowiedzialni za podanie chłopcom śmiertelnego dopalacza pod nazwą ABD Fubinaca.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA

Michałowi K. zarzucono, że 16 czerwca 2018 r. na osiedlu 1000-lecia w Jastrzębiu Zdroju sprzedał substancję psychoaktywną Marcinowi B. Panowie się znali, od czasu do czasu raczyli się nielegalnymi używkami. Tym razem trafili na "nowość", dopalacz w lufce z zawartością gotową do wypalenia. Marcin B. miał przetestować "nowy towar", w klatce schodowej jeszcze tego samego dnia spotkał 14-latka i 16-latka, mieszkających bloku.

Zaproponował wspólne wypalenie nowego nabytku. Już po jednym sztachu źle się poczuł i poszedł do domu, a nastolatkowie postanowili sami wypalić lufkę do końca. Na swoje nieszczęście. Film z monitoringu – zabezpieczonego w śledztwie - mrozi krew w żyłach.

Chłopcy nagle zamarli i osunęli się na ziemię. Stracili przytomność.

Pozostało jeszcze 60% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Jacek Bombor

25-letnie doświadczenie w zawodzie. Zaczynałem jeszcze w Trybunie Śląskiej, która w 2004 roku połączyła się z Dziennikiem Zachodnim. Przez kilkanaście lat pracowałem w Rybniku, najpierw jako reporter, później przez ponad 12 lat byłem szefem oddziału. Najbardziej lubię opisywać sprawy kryminalne, sądowe. Dobrze czuję się w tematyce górniczej. Obecnie jestem kierownikiem redakcji online, odpowiadam za pracę serwisu dziennikzachodni.pl.

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2025 Polska Press Sp. z o.o.

Dokonywanie zwielokrotnień w celu eksploracji tekstu i danych, w tym systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z niniejszej strony internetowej, w tym ze znajdujących się na niej publikacji, przy użyciu oprogramowania lub innego zautomatyzowanego systemu („screen scraping”/„web scraping”) lub w inny sposób, w szczególności do szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez wyraźnej zgody Polska Press Sp. z o.o. w Warszawie jest niedozwolone. Zastrzeżenie to nie ma zastosowania do sytuacji, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe. Szczegółowe informacje na temat zastrzeżenia dostępne są tutaj.