Jasna Góra, Częstochowa: Szczyt pielgrzymkowy. Intencje, z jakimi pielgrzymi przychodzą do Matki Boskiej. Pielgrzymka Rybnicka, Legnicka
Co roku klasztor w Częstochowie odwiedza około 4 milionów pielgrzymów. Sierpień to szczyt pielgrzymkowy, w pieszych pielgrzymkach tylko w sierpniu wejdzie na Jasną Górę ponad 100 tysięcy osób.
Każdy pielgrzym odwiedzający Jasną Górę, niezależnie od tego, czy dotarł do klasztoru w pieszej pielgrzymce, czy tu dojechał, przynosi ze sobą własne intencje, o które się modli. My dzisiaj prezentujemy 30 z nich - 30 intencji, marzeń, podziękowań i ludzkich historii pielgrzymów, którzy w sierpniu przyszli do Częstochowy.
Wiktoria, kosmetyczka z Czyżowic: Modliłam się o zdrowie dla mnie, mojej rodziny i dla wszystkich, których nie mogło być dzisiaj z nami.
Janina, przyszła emerytka z Katowic: Modliłam się w intencji emerytury. Złożyłam już dokumenty i oczekuję na jej przyznanie, ale modliłam się, żeby wszystkie dokumenty, które skompletowałam, okazały się wystarczające i żeby się udało. Chciałabym również, żeby rodzina się pogodziła.
Kleryk Przemek z Opola: Na każdy dzień miałem wyznaczoną inną intencję. Jeden z tych dni to była modlitwa za cierpiących, bo niestety zarówno wśród mojej rodziny, jak i znajomych jest wiele osób, które zachorowały na raka. To za nich się modliłem. Ostatni dzień był szczególny, to był dzień dziękczynienia za to, że mogliśmy iść wspólnie w pielgrzymce.
Rafał, uczeń z Wodzisławia Śląskiego, 18 lat: Modliłem się w intencji przyszłorocznej matury. Chciałbym, żeby bardzo dobrze wypadła. Pierwszy raz szedłem razem z Pielgrzymką Rybnicką i bardzo mi się podobało.
Samuel, student z Orzesza, 19 lat: Moją intencją jest pierwszy rok studiów. Zaczynam w październiku i modlę się za to, żeby się wszystko ułożyło.
Stanisław, pracownik ochrony z Rybnika: W tym roku obchodzimy 100-lecie odzyskania niepodległości. To nas zobowiązało do tego, aby odwiedzić Jasną Górę. Modlę się za ojczyznę i moją rodzinę.
Maria z Rybnika: Modlę się za ojczyznę i rodziny, żeby w każdej rodzinie był pokój, zgoda i zdrowie. Te same intencje dotyczą całej naszej ojczyzny, bo my także jesteśmy jedną rodziną, która niestety ostatnio jest mocno skłócona.
Tomasz, nauczyciel z Jankowic: Staram się co roku uczestniczyć w Pielgrzymce Rybnickiej i dziękować za łaski, które spłynęły na mnie w ostatnim roku. Rok temu urodziło się nam trzecie dziecko, więc tym bardziej była okazja. Dziękuję modlitwą za zdrowie całej rodziny. Na Jasnej Górze towarzyszą mi rodzina i synowie: Mikołaj, Karol i najmłodszy Franek.
Jadwiga, emerytka z Rybnika: W pielgrzymce towarzyszyły mi intencje związane z moimi dziećmi. Idę 28. raz z Rybnika. Proszę o łaskę dla Eweliny, Joasi, ich mężów i moich wnuków, Kacperka i Piotrusia.
Sabina z Rybnika-Niedobczyc: Tych intencji jest naprawdę dużo. Każdego roku zbierają się i z nimi przychodzę na Jasną Górę. W tej chwili oczekuję kolejnego dziecka, powstaje również mój nowy dom. Modlę się za wszystkie problemy, które wiążą się z tymi poważnymi zmianami w moim życiu.
Błażej, syn pani Sabiny, adept żużla: Modlę się za to, co moja mama, żeby wszystko się udało, ale mam jeszcze jedną intencję. Modlę się o powodzenie w żużlu, bo to dyscyplina, którą zacząłem uprawiać. Na 30 sierpnia zaplanowano egzamin na licencję żużlową, do którego przystąpię i który chciałbym zdać.
Gosia z Rybnika-Niedobczyc: Moją intencją jest zdrowie mojej siostry. Dziękuję za to, że wyzdrowiała, jest po ciężkiej terapii.
Mirosław Musiolik z Rybnika, właściciel firmy. Uczestniczył w pielgrzymce rybnickiej wspólnie z żoną Dolorezą i synami Filipem i Szymonem: Dziękuję za cały miniony rok. Modlę się również o zdrowie dla całej rodziny. Modliłem się, aby starszy syn, który idzie do szkoły średniej, wybrał właściwą drogę życia, ażeby młodszemu synowi także się powodziło.
Łukasz, 27 lat, pracownik elektrowni w Turowie: W ubiegłym roku zmarł mój tata. Moja pielgrzymka jest w jego intencji. Modlę się o jego zbawienie.
Michał Kula, 35 lat, kierowca z Legnicy: Moje pielgrzymowanie jest w intencji pewnego młodego człowieka, o jego powodzenie w życiu.
Anna, 62 lata, emerytka z Chojnowa: Mam taką ogólną intencję, żeby był pokój na świecie, żeby rodziło się więcej dzieci u nas.
Piotr Kucia, 23 lata, student z Kamiennej Góry: Nasza pielgrzymka jest pod patronatem św. Franciszka z Asyżu, więc modlę się o to, abyśmy byli mniej pazerni w życiu. Moja intencja to więcej umiaru w pogoni za dobrami.
Waldemar, 33 lata, mechanik z Legnicy: Wyruszając na pielgrzymkę, a to jest droga dwutygodniowa, najpierw prosiłem o wytrwanie, abym przeszedł całą drogę. I udało się. Teraz, gdy już dotarłem na Jasną Górę, proszę o wsparcie w abstynencji.
Wiktoria, 30 lat, pielęgniarka: Moją pielgrzymkową intencją jest zgoda w ojczyźnie. Mamy 100-lecie odzyskania niepodległości. Dość kłótni.
Karina, 25 lat, ekspedientka ze Skawiny: Moja pielgrzymka jest w intencji mojego siostrzeńca, który się urodził 1,5 miesiąca temu.
Bolesław Warchoł, 24 lata, student z Krakowa: Na początku szedłem po prostu z pielgrzymką. Ale w drodze pomyślałem o mojej dziewczynie. Nie chciała iść na pielgrzymkę. Tak więc idę w jej intencji, aby wróciła do religii.
Beata, 46 lat, nauczycielka z Krakowa: Dużo mam próśb, ale mam za co dziękować Najświętszej Panience. Układa się nam w rodzinie. Syn dobrze zdał maturę, dostanie się na studia.
Krzysztof, 25 lat, student z Krakowa: Moja pielgrzymka jest w intencji naszej ojczyzny, abyśmy umieli rozwiązywać nasze problemy. Żeby wszystko było rządzone zgodnie z planem bożym.
Iwona, 23 lata, studentka z Krakowa: Moja intencja to lepsze warunki dla ludzi starszych. Jestem wolontariuszką, opiekuję się samotnymi osobami starszymi.
Stefan Kosmala, 49 lat, prowadzi własną firmę w Bolesławcu: Pielgrzymuję, by prosić o odnowę moralną narodu polskiego, o umiarkowanie w krytykowaniu Polski. Jesteśmy dumni z naszego narodu.
Urszula, 58 lat, nauczycielka z Bolesławca: Mam może nietypową intencję. Chciałabym, aby mój mąż przestał na okrągło oglądać sport w telewizji i czasem obejrzał ze mną wartościowy film w telewizji, poszedł ze mną do kina czy do teatru.
Andrzej, 32 lata, przedsiębiorca z Kamiennej Góry: Nie mieszam interesów z religią, więc moje intencje są związane z rodziną i moją „Miedzianką”, czyli drużyną Miedź Legnica, żeby utrzymała się w Ekstraklasie.
Kamil, 22 lata, student z krakowskiego Podgórza: Rozpoczynam drugi kierunek na studiach, elektronikę, więc chciałbym trochę wsparcia z góry.
Ola, 25 lat, ekonomistka z Krakowa: Rozpoczynam pracę zaraz po pielgrzymce. Potrzebuję oparcia w modlitwie.
Marcin z Sosnowca: W tym roku na Jasną Górę przyjechałem z całą rodziną, by dziękować za dobro, które nas spotkało ze strony przyjaciół. Przyjechałem także po to, by prosić o zdrowie dla synów, żony, mamy i teściów. Wierzę, że prośby będą wysłuchane.