Jak walczyć ze smogiem – wysiłki rządu
Jak już informowaliśmy w poprzednim odcinku naszego cyklu, w ramach znowelizowanej przez Ministerstwo Środowiska ustawy Prawo ochrony środowiska (tzw. ustawa antysmogowa), władze samorządowe mogą określać wymagania dla paliw i urządzeń grzewczych stosowanych w domach.
Na podstawie tych przepisów zostało już przyjętych osiem uchwał antysmogowych: dla miasta Krakowa, oraz dla województw: małopolskiego, śląskiego, opolskiego, mazowieckiego, łódzkiego, dolnośląskiego i wielkopolskiego. W województwie podkarpackim prace nad takim dokumentem dobiegają końca.
W poprzednim odcinku omówiliśmy także ograniczenia ujęte w tych dokumentach, dotyczące niskiej jakości paliw i pieców o niskiej sprawności. Wszystko to są działania samorządów miejskich i wojewódzkich, podjęte w formie uchwał sejmików.
Nasilenie działań antysmogowych (w fazie przygotowywania odpowiednich ustaw i rozporządzeń) można także odnotować po stronie rządowej. Już za poprzedniego rządu premier Beaty Szydło Ministerstwo Środowiska przygotowało dokument wskazujący kompleksowe działania, które są niezbędne, aby poprawić jakość powietrza w Polsce – Krajowy Program Ochrony Powietrza (KPOP). Obecny rząd wydaje się jednak bardziej zdeterminowany w dążeniu do ograniczenia głównych czynników powstawania smogu.
Dał temu wyraz sam premier Mateusz Morawiecki, który poświęcił smogowi fragment swojego expose. „W wielu rejonach Polski (…) widziałem krajobraz spowity gęstą, szczypiącą mgłą i dzieci wracające ze szkoły do domu z maseczkami na twarzach. Czyste powietrze to wyzwanie cywilizacyjne, miara tego, czy Polska jest naprawdę dojrzałym krajem” - powiedział premier, zapewniając, że walka ze smogiem stanie się jednym z głównych priorytetów jego rządu. Wiceministrem przedsiębiorczości i technologii odpowiedzialnym za walkę ze smogiem został Piotr Woźny.
Pierwszy etap tej walki polega na wprowadzeniu od stycznia 2018 roku nowej, obniżonej taryfy za pobieraną w nocy energię elektryczną. Między godziną 23 a 6 będzie teraz możliwość korzystania z dodatkowych źródeł energii, z piecyków, kaloryferów, po taryfie niższej nawet do 65 procent, co według szacunków ministerstwa energii może obniżyć rachunki za ogrzewanie o 20 do 25 procent.
Niestety, obniżka ceny dotyczy jednak tylko nadwyżki zużycia energii w stosunku do wartości bazowej, którą jest zużycie w poprzednim sezonie grzewczym.
Koszt całkowity projektu 193 971 zł, kwota dotacji 172 634 zł.