O setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości mówimy od co najmniej roku, a pewnie i dłużej. Co z tego mówienia wynikło?
Najwięcej się chyba napracowali politycy powtarzając na ogół prawdy powszechnie znane, tylko mniej lub bardziej udanie wpisane w skrzeczącą rzeczywistość. Skromniej oceniam dorobek kolegów historyków, bo chociaż odbyło się w kraju kilkaset sesji i konferencji naukowych (nikt ich nie jest w stanie zliczyć), to trudno wskazać tom monumentalny, który trafiłby do szkół, sieci bibliotek z gminnymi włącznie, do wielu domów. A ostatnie tygodnie, kiedy powinniśmy najsilniej przeżywać wielką rocznicę, wypełniono jazgotem wyborczym. Zapraszam na krótki przegląd obchodów listopadowych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień