Jak uniknąć przedślubnej gorączki
Ślub i wesele to jedno z najpiękniejszych, ale i najbardziej stresujących wydarzeń w życiu. Napięcie i emocje związane z tym ważnym dniem warto zmniejszyć - by przeżyć go jak najpiękniej.
Gdy zaczyna się planowanie uroczystości ślubnej, warto zacząć od wspólnego sprecyzowania oczekiwań i możliwości. Nic tak nie wytrąca z równowagi, jak widmo długów zaciągniętych na poczet hucznego weseliska. Dlatego dobrze jest przemyśleć, co zrobić, by z organizacją jak dużej uroczystości narzeczeni uporali się bez zbytniego obciążenia domowego budżetu.
Szukaj pomocy
Jeśli w rodzinie są osoby, które chcą pomóc w przygotowaniu ślubu i wesela, to warto z takiej pomocy skorzystać. Świadomość, że odpowiedzialność za całą imprezę spoczywa na barkach jednej lub dwóch osób, jest bardzo stresująca. Spokój ducha zapewni narzeczonym dobrze przygotowany plan działań związanych z weselem. Dzięki temu przyszli małżonkowie zyskają poczucie, że panują nad sytuacją. Oczywiście, pod warunkiem, że taki plan będą realizować konsekwentnie.
Żeby uroczystość się udała, zacznijmy ją planować nawet z rocznym wyprzedzeniem!
Stres w dniu ślubu
Szybkie tętno, ucisk w skroniach, suchość w ustach, drżące dłonie, duszności - to symptomy ostrego stresu. Jak ich uniknąć? Wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik najpóźniej dzień przed ślubem. W dniu ceremonii młodzi powinni mieć czas, by skoncentrować się na sobie. Bo to mają być chwile niezapomniane, a nie nerwowe...
Gdy będzie już ten dzień
Tuż po przebudzeniu warto zafundować sobie coś, co zwykle wprawia nas w dobry nastrój. Może to być na przykład kawałek czekoladki lub relaksująca kąpiel. Ciężar jakichkolwiek obowiązków, na przykład witanie gości, młodzi powinni przekazać świadkom lub starostom. To osoby ważne na weselu, więc nikt nie poczuje się urażony podjęciem przez takich zastępców młodej pary.