Jak tanio latać na weekendy z Katowic? Poradnik praktyczny [MAPA, CENY, PORADY]
Mówi się, że w Polsce trwa złoty wiek taniego latania. Linie lotnicze inwestują w nowe połączenia, ruch na lotniskach rośnie, lotniska się rozbudowują. Niektórzy korzystają z tego czasu już od wielu lat, inni - jak autor - uskuteczniają tanie podróże od dwóch, trzech a jeszcze inni nieśmiało i subtelnie dopiero zaczynają o tym myśleć. I to właśnie dla nich głównie ten materiał.
Na początek warto sobie zadać pytanie, co to znaczy "tanie"? Tanie podróże, tanie weekendy, tanie latanie. Wiadomo, że definicja będzie inna w przypadku studenta i inna w przypadku pracownika korporacji. Więc ustalmy to na uśrednionym poziomie, nie przesadzając z ekstremalnie niskimi kwotami. Każdy lot poniżej 250 zł w dwie strony uznajmy za tani. W tym pułapie bez problemu powinniśmy się zmieścić, jeśli chcemy polecieć do Mediolanu, Londynu, Sztokholmu, Dortmundu, Eindhoven, Rzymu, a czasem również Paryża, Barcelony, Neapolu i kilku innych miast. I to na weekend.
We wszystkich tych miastach byłem, lecąc z Katowic i zawsze mieszcząc się w 200-250 zł. Jak ktoś wydatkuje pieniądze na miejscu - to już zależy od jego stylu podróżowania. Można spać w hostelu za kilkadziesiąt zł, a można w hotelu za 400 zł. Jeść w drogiej restauracji lub... wziąć ze sobą kanapki.
Pracuj, ucz się, lataj...
Sporo lotów z Katowic zaprojektowanych jest tak, że osoba pracująca na etacie lub ucząca się może zorganizować podróż do jednego z tych miejsc bez konieczności brania długiego urlopu. Czasami wystarczą dwa dni, czasami jeden, czasami tylko wybranie nadgodzin a nawet... zero wolnego i lot sobota-niedziela.
Paweł Iwanczenko z Katowic, lata od 5, 6 lat, w jego kolekcji jest kilka wypadów na zakupy do Primarku w Dortmundzie za 78 zł, weekendów w Londynie, Bergamo. Wszystko w ramach magicznego 78 zł. Zdarzył się też Rzym na sobotę i niedzielę za około 200 zł.
- Dortmund to najtańsze miasto, do którego można dolecieć z Katowic. Bilety w tej cenie są często - opowiada Iwanczenko. - Oczywiście trzeba się liczyć z wydatkami na miejscu, ale i je można minimalizować. Zapłaciliśmy za całodzienny bilet na autobusy w Dortmundzie 12 euro. Na 5 osób.
Jego zdolności w wyszukiwaniu tanich lotów dla siebie i znajomych docenił największy w Polsce serwis, zajmujący się tą tematyką i zaprosił go do współpracy w redagowaniu artykułów. Paweł chwali się też, że był na 4-dniowym wypadzie w Szanghaju i Japonii za kilkaset zł, ale to już temat na zupełnie inną historię.
Podobnie lata Marcin Kurzacki z Bytomia i nie boi się przesiadek po drodze. Dzięki temu, że godzi się na 2-3 godzinną zmianę samolotu gdzieś "po drodze" w Holandii lub Londynie, mógł pozwolić sobie na 3-4 dniowy wypad na Wyspy Kanaryjskie albo w zupełnie drugą stronę... w poszukiwaniu zorzy w Norwegii. Odwiedził Spitzbergen zimą, Andaluzję, Kijów świeżo po wybuchu rewolucji na Majdanie. Wszystko zrobił w kwotach dużo niższych niż te, które musimy wydać np. na narciarski weekend w Wiśle.
- W Wenecji byłem z dziewczyną w samym środku karnawału. Dzięki wcześniejszemu kupieniu okazyjnych biletów oraz upolowaniu promocji hotelowej wyjazd kosztował nas 250 zł - tłumaczy Kurzacki
Ceny w biurach podróży na ten okres w tym kierunku zaczynają się w okolicach 1000 zł
Gdzie możemy latać?
Na poniższej mapie zaznaczyliśmy kilkanaście przykładowych pomysłów na lotniczy weekend w Europie z uwzględnieniem piątków, sobót, niedziel i poniedziałków.
WAŻNE: Weźmy pod uwagę, że propozycje dotyczą tzw. "sezonu zimowego". Zazwyczaj w marcu/kwietniu rusza nowy rozkład a w nim dużo więcej kierunków w typowo wypoczynkowe miejsca, jak Kreta, Gruzja, Sycylia czy Costa Blanca. To właśnie sezon zimowy jednak jest dużo lepszy, jeśli myślimy o klasycznych "city-break" w europejskich sto;icach, z wyjątkiem okresu świąteczno-noworocznego, gdy połączenia są obłożone głównie przez rodaków, lecących do rodzin z emigracji.
Gdzie i jak szukać tanich lotów?
Osoba zaczynająca swoją przygodę z tanimi lotami może szybko się zrazić, widząc kwoty nie do końca odpowiadające tym, o których tu piszemy. To możliwe
Po pierwsze należy uzbroić się w cierpliwość. Jeśli nie uda nam się za pierwszym, drugim i trzecim - nie znaczy, że nie uda nam się za czwartym. Linie lotnicze mają swój system dodawania tanich biletów, doskonale dopracowany i w pełni kontrolowany. Konkretny samolot ma w swojej "puli" od kilku do kilkunastu naprawdę tanich biletów, jeszcze więcej w cenach umiarkowanych, najwięcej w cenach rynkowych, ale również... sporo w cenach dużo wyższych niż rynkowe. Głównie dla desperatów, którzy bilet na dany lot w danym dniu kupić po prostu... muszą.
Te najtańsze bilety pojawiają się zazwyczaj z dużym wyprzedzeniem. Kiedyś można było napisać, że raczej miesięcznym. Dziś nie jest już to regułą. Zarówno Ryanair, Wizzair jak i Easyjet udostępniają dużo biletów na pół roku do przodu. Np. teraz można kupić tanie loty na początek wiosny, a nawet jesień 2015. Ale z drugiej strony. Loty krajowe za 19 zł z liniami Ryanair najlepiej kupić teraz (grudzień) właśnie na styczeń i luty. Raczej nigdy nie zdarzy się, że tani bilet jesteśmy w stanie kupić na kilka dni przed odlotem. Wyjątkiem są linie czarterowe.
W internecie jest sporo serwisów, promujących tanie latanie, niejako "wyręczających" nas w szukaniu. To Fly4free.pl, loter.pl i mlecznepodroze.pl. Dziś to spore portale, posiadające więcej czytelników i fanów niż niejeden serwis informacyjny. Ten pierwszy jest również największym tego typu serwisem w Europie z ponad 2 mln czytelników miesięcznie. To pokazuje, że Polska jest rynkiem rosnącym, co z resztą zawsze podkreślają włodarze europejskich tanich linii.
Ponadto w Polsce funkcjonuje kilkadziesiąt mniejszych witryn, blogów, związanych z tematyką taniego podróżowania. Niektóre mają wielką rzeszę fanów - czasami kilkadziesiąt tysięcy i tyle samo czytelników. Sporo osób zaczytuje się również w witrynach, regionalnych jak Latamyzwroclawia.pl czy Silesiair.com - blog o aktualnych promocjach tanich lotach z Katowic albo dość świeży Belekaj.eu - blog relacjonujący tanie wypady grupki znajomych z Rybnika. Pisany gwarą śląska.
Po skali zainteresowania i całego zjawiska widać, że to już styl życia i sposób na zagospodarowanie czasu wolnego. I to nie tylko wśród osób młodych.
Niektórzy potrafią odwiedzić w ciągu roku kilkanaście miejsc w Europie, wydając na wszystkie podróże, tyle samo, ile daliby na wczasy z biurem podróży. Nierzadko wygląda to tak, że w piątek po pracy udają się prosto na lotnisko a wracają do kraju w niedzielę wieczorem.
Do samodzielnego rozpoczęcia przygody z szukaniem tanich lotów może posłużyć kilka serwisów i programów, takich jak np. Azuon (wymaga instalacji), Azair czy Skyscanner. One pozwolą nam w znalezieniu lotów skądkolwiek dokądkolwiek, kiedykolwiek w określonej przez nas kwocie. Oczywiście z Katowic również. Warto jednak pomyśleć, że dzięki dogodnemu położeniu, mieszkańcy woj. śląskiego mogą śmiało korzystać również z lotniska w Krakowie. Np. planując wylot z Krakowa i powrót do Katowic lub na odwrót. W tej sytuacji liczba możliwości lotów zwiększa się diametralnie
Jakich zasad należy się trzymać, by latać tanio?
Gdy już uda nam się kupić tani bilet, pamiętajmy, że linie lotnicze mają specyficzny model biznesowy i sprzedaż biletów to jedynie połowa ich przychodu. Drugą połowę stanowią reklamy, sprzedaż pokładowa i... dopłaty.
Aby ich uniknąć trzeba wcześniej pomyśleć o przygotowaniu się do lotu. Najwięcej niedomówień pojawia się w kontekście bagażu i na tych dopłatach linie "dorabiają sobie" najwięcej. Trzeba pamiętać, że najniższe ceny biletów zawsze dotyczą lotu z małym bagażem, tzw "podręcznym". W przypadku lotu na weekend nie powinno być problemu, by się w nim zmieścić. Jednak sporo ludzi o tym zapomina i zabierając bagaż większy niż dopuszczalny wystawia się na konieczność dopłaty na lotnisku czasami 100% więcej niż zapłacili za bilet. Łatwo wtedy o zawód. A tymczasem należy po prostu pamiętać, że...
a) W przypadku linii Wizzair nie dopłacamy nic, jeśli zmieścimy się w 20-25 litrowy bagaż, nie przekraczający dozwolonych rozmiarów
b) W przypadku linii Ryanair możemy wziąć z sobą większy bagaż, nawet 35-40 litrowy, nie przekraczający dozwolonych rozmiarów, a dodatkowo jedną sztukę małego bagażu (torebka, saszetka, torba na komputer)
Czy zatem można zmieścić się z wszystkimi najpotrzebniejszymi rzeczami w bagażach podręcznych? Tak, jeśli tylko dwie pary spodni, cztery pary koszulek, bielizny, kurtka, buty zamienne dla Was to wystarczająca liczba - bez problemu da się. Dość powiedzieć, że autor tego artykułu był 2 tygodnie w Indiach z bagażem podręcznym i część ubrań nie wykorzystał. Natomiast niedowiarków niech przekona to wideo, w którym autor pokazuje specyficzną technikę pakowania się w bagaż podręczny w sposób jak najbardziej efektywny:
Pamiętajmy również o tym, że miasto miastu nierówne. Oczywiście dość tania Praga czy Budapeszt czy nawet Rzym to inna bajka niż przeraźliwie drogie Oslo, Amsterdam czy Sztokholm. Warto, jak nasz rozmówca Paweł, przygotować się też do samego pobytu, sprawdzić jaki transport z lotniska najbardziej się opłaci, gdzie warto tanio a dobrze zjeść, które atrakcje są płatne, a które darmowe i w końcu... ile jesteśmy w stanie wydać na nocleg. Bo tutaj, jak już zostało wspomniane, można wydać 500 zł a można też nie wydać... nic. Ale to już temat na zupełnie inny artykuł.