Nadeszły ciepłe dni, czas zacząć się ruszać. Jak to zrobić? O tym, w jaki sposób najlepiej rozpocząć trening, rozmawiamy z Olgą Chaińską, trenerką i dietetyczką, a zarazem właścicielką Centrum Odchudzania Expert Fitness w Kielcach.
W jaki sposób najlepiej jest zacząć treningi zarówno na zewnątrz, jak i na siłowni?
Wszystko zależy od tego, jaką osobą jesteśmy - zawsze aktywną czy typowym leniem kanapowym, który dopiero teraz chce podjąć aktywność fizyczną. Jeżeli chodzi o osoby początkujące, dobrze byłoby umówić spotkanie z trenerem czy fizjoterapeutą, by określić poziom naszej wydolności fizycznej, dowiedzieć się, ile mamy siły, jaką mamy gibkość, a do tego dopasować rodzaj treningu. Jeśli nie mamy możliwości spotkania się z trenerem, wówczas - na początek - zdecydujmy się na trening trzy razy w tygodniu po 20 minut, a następnie co tydzień zwiększajmy swoją aktywność.
Czy na początku treningu ważne jest wyznaczanie sobie celów?
Myślę, że dobrze jest określić sobie jakieś cele treningowe. Oczywiście liczy się to, że będziemy bardziej zdrowi, że nasze ciało będzie bardziej sprężyste, że będziemy szczuplejsi. Jest to jednak dodatek do tego, co tak naprawdę nas motywuje. Dobrze jest, jeżeli wytrwamy w tych swoich postanowieniach. Zakładamy, że będziemy ćwiczyć i powiedzmy przez miesiąc faktycznie staramy się dotrzymać tej danej sobie obietnicy. Warto po takim okresie zadbać o jakąś nagrodę - jeśli wytrzymaliśmy i faktycznie ćwiczyliśmy, pójdźmy na przykład do kina. Pamiętajmy jednak, że nagrody w postaci słodyczy raczej nie idą w parze z naszymi postanowieniami. Lepiej zdecydować się na bardziej „duchowe” nagrody czy nawet zakup czegoś, co sprawi nam radość.
W tej pierwszej fazie treningów lepiej zdecydować się na samotne ćwiczenia, czy szukać towarzystwa?
Tu wiele zależy od osobowości. Jeżeli lubimy być sami, doskonale sprawdzą się biegi, spacery, nordic walking lub basen. Natomiast jeśli lubimy towarzystwo, a zajęcia w grupie nas motywują, możemy wybrać sie na fitness. Wówczas nie kończymy na jednym czy dwóch treningach i zostajemy dłużej, a w konsekwencji okazuje się, że zmieniamy nasz styl życia.