Co jakiś czas prezentujemy Wam twórczość naszych parlamentarzystów na mównicy Sejmowej. Było o zdradzieckich sędziach, cyruliku z Połczyna Zdroju, klaunach, dyktaturce małego człowieka i ciemniakach. Nasi posłowie znów „błysnęli”
Co jakiś czas prezentujemy Wam twórczość naszych parlamentarzystów na mównicy Sejmowej. Tym razem rzecz działa się na ostatnim posiedzeniu Sejmu, gdy uchwalono ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa.
Z 12 naszych posłów głos zabrało tylko czterech (w tym wicemarszałek Joachim Brudziński, który często upominał kolegów z opozycji), ale mówili tak zajmująco, że wystarczyło za wszystkich. A jakby tego było mało wymiana ciosów przeniosła się do internetu.
Ale od początku. Głos oddajemy posłowi Krzysztofowi Zarembie (PiS).
- Mam pytanie do pana ministra Muchy. Po pierwsze, jak pan ocenia karygodną i, powiem wprost, dla mnie zdradziecką postawę sędziów KRS-u, członków Krajowej Rady Sądownictwa? Mówię o wizycie w ambasadzie niemieckiej. Cóż to miało znaczyć? Konsultacje z zewnętrznym ośrodkiem? Te czasy już minęły. Wiem, że dla niektórych rzeczywiście sprawowana suwerenność jest trudna do zniesienia. I druga rzecz: dzisiejsze spotkanie z politykami Platformy Obywatelskiej. Jak pan minister to ocenia? Bo niezależnie od tego, jak wasz poseł Nitras, w Szczecinie znany jako cyrulik z Połczyna, by tutaj wrzeszczał, to i tak na te pytania będziecie musieli odpowiedzieć - pytał poseł PiS.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień