Jak ograniczyć smog w Polsce – zalety nowoczesnych kotłów grzewczych
Poprzedni odcinek naszego cyklu poświęciliśmy na omówienie klas kotłów grzewczych w aspekcie ich wpływu na środowisko, w szczególności zaś na powstawanie zanieczyszczeń powietrza.
Przy okazji wspomnieliśmy o przyjętej w październiku 2017 r. tzw. uchwale antysmogowej samorządu województwa łódzkiego. Zgodnie z zapisami uchwały sejmiku, już od 1 maja 2018 r. wszystkie nowe montowane kotły będą musiały spełniać unijne normy efektywności i emisji.
Kotły klasy piątej zainstalowane przed 1 maja 2018 r. mogą działać do czasu tzw. śmierci technicznej. Kotły pozaklasowe (tzw. kopciuchy) trzeba będzie wymienić do 1 stycznia 2023 r. Kotły klasy czwartej i piątej mogą działać do 1 stycznia 2027 r. Kominki i piece można instalować bez ograniczeń do 1 stycznia 2022 r. Potem będą już musiały spełniać unijne normy.
Przypomnijmy, że kotły nazywane kopciuchami reprezentują co najwyżej dawną, bo wyrzuconą w roku 2012 z zestawień, klasę pierwszą – czyli najgorszą. Obecnie większość z nich to tzw. kotły pozaklasowe. Kotły tego rodzaju emitują cztery do pięciu razy więcej pyłu niż kocioł klasy piątej. Tlenku węgla wydalają aż czterdzieści - pięćdziesiąt razy więcej.
Od 2014 roku nowe kotły na węgiel i drewno wprowadzane na rynek muszą spełniać kryteria normy PN-EN 303–5:2012. Kryteria te dotyczą emisji tlenku węgla, substancji smolistych i pyłów oraz ustalają minimalną wymaganą sprawność nie tylko przy pracy na pełnej mocy, ale też dla 30 proc. mocy nominalnej. Norma wprowadziła trzy klasy jakości kotłów, w zależności od stopnia spełnienia ww. kryteriów:
• klasa 3 – obejmuje niektóre kotły górno-dolne i dolnego spalania, a także większość obecnie produkowanych kotłów podajnikowych.
• klasa 4 - średnia – obejmuje głównie kotły zasypowe dolnego spalania oraz kotły podajnikowe na węgiel.
• klasa 5 - najlepsza - przez długi czas kryteria zastrzeżone dla tej klasy spełniały wyłącznie kotły na pellet lub ekogroszek z podajnikiem automatycznym. Jednak w 2015 r. pojawiły się w sprzedaży kotły retortowe na węgiel w 5. klasie.
Informacja o klasie kotła znajduje się na jego tabliczce znamionowej oraz w instrukcji obsługi.
Klasa piąta reprezentuje urządzenia najwyższej jakości. Kocioł klasy piątej emituje aż trzy razy mniej szkodliwych pyłów niż kotły najsłabszej obecnie klasy 3.
Bardzo niskie wartości emisji zanieczyszczeń i wysoka sprawność kotłów 5 klasy to efekt zastosowania w nich dość kosztownych rozwiązań. Są one wyposażone w sterowane elektronicznie systemy precyzyjnego dozowania powietrza i paliwa do paleniska. Ich komory spalania są z materiałów ceramicznych akumulujących ciepło, co pozwala uzyskać wysoką temperaturę potrzebną do spalania lotnych substancji wydzielających się z paliwa.
W ich kanałach spalinowych znajdują się tzw. zawirowywacze (turbulizatory) zaburzające ruch spalin, co powoduje, że intensywniej oddają ciepło wodzie, dzięki czemu sprawność kotła może być wyższa. Do tego zawirowywacze przyczyniają się do zatrzymywania w kotle pyłu, który w efekcie nie zanieczyszcza powietrza.
Warto dodać, że 1 października 2017 weszło w życie rozporządzenie Ministerstwa Rozwoju w sprawie wymagań energetyczno-emisyjnych dla kotłów. Według przepisów, dozwolone jest sprzedawanie bądź instalowanie wyłącznie takich kotłów, które spełniają wymagania określone w normie PN-EN 303-5:2012 dla urządzeń 5 klasy.
Dla kotłów już wyprodukowanych, ale nie wprowadzonych do obrotu ani do użytkowania przed 1 października 2017 r., przepisy rozporządzenia nabiorą mocy od 1 lipca 2018 r. A więc tylko do tego czasu można będzie wprowadzać do obrotu kotły klas niższych niż 5. Zasada ta obowiązuje w całej Polsce.
Niestety, ograniczenie podaży pieców do klasy 5 oznaczać będzie wzrost cen. Do tej pory najtańszy kocioł węglowy kosztował nawet poniżej 2000 zł. Kotły automatyczne w 5. klasie emisji to już wydatek co najmniej ok. 8000 zł. Nic więc dziwnego, że jak dotąd kotły te sprzedają się niemal wyłącznie w ramach programów dotacji. Dlatego też trudno wyobrazić sobie, jak będzie funkcjonować rynek kotłów grzewczych po lipcu br., jeśli nie dojdzie do rozszerzenia i uproszczenia programów dotacji do zakupu nowoczesnego kotła.
Koszt całkowity projektu 193 971 zł, kwota dotacji 172 634 zł.