Jak grabią grabie?
Mateusz Kijowski ogłosił w TVN24, że jest człowiekiem honoru.
To powinno położyć kres złośliwym spekulacjom na temat 91 tysięcy zł ze składek obrońców demokracji, które wpłacił na konto swojej firmy za usługi dla KOD-u. Wcześniej nie chciał stałej pensji. Czy dlatego, że dobrałby się do niej komornik? Jako człowiek honoru Kijowski nie płaci alimentów.
A teraz z innej beczki. W maju Newsweek napisał: „Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł przekazał Naczelnej Izbie Lekarskiej wielomilionową dotację z budżetu państwa. W tym samym czasie Izba bez konkursu zlecała remonty jego szwagrowi”. Z kolei, kiedy Radziwiłł był szefem tejże Izby, jego żona też zarabiała na zleceniach od izb lekarskich. Jak widać, grabie zawsze grabią do siebie, niezależnie od poglądów politycznych człowieka, które je trzyma. Każdy więc grabi jak może, co denerwuje tych, którzy nie mając grabi, nie mogą sobie nagrabić.