Jak car awansował Piotrków i zdegradował prawie 50 innych miast
Czy wszystkie rocznice wypada świętować? Niekoniecznie, ale czasem warto o nich pamiętać. 150 lat temu, 13 stycznia 1867 roku, car Aleksander II powołał do życia gubernię piotrkowską. Bynajmniej nie z historycznego sentymentu do sejmowych i trybunalskich tradycji Piotrkowa, ale dla pognębienia Polaków.
Był to fragment większego projektu, który powstał po stłumieniu powstania styczniowego. Miał jeszcze ściślej podporządkować Królestwo Polskie rosyjskiemu imperium. Gubernia piotrkowska była jedną z 10, które powołano na miejsce 5 dużych guberni. Pozwalała na zniszczenie dotychczas istniejących, tradycyjnych więzi na poszczególnych ziemiach polskich.
Towarzyszyło temu kolejne przedsięwzięcie. W latach 1869-1870 na terenie Królestwa Polskiego praw miejskich pozbawiono aż 336 miejscowości, z czego prawie 50 z terenu dzisiejszego województwa łódzkiego. Status miasta utraciły wtedy takie miejscowości jak Stryków, Zgierz, Kamieńsk, Kiernozia, Pajęczno, Krośniewice, Wolbórz, Bielawy, Żychlin, Szczerców, Działoszyn czy Grocholice. Część z nich odzyskała prawa miejskie w okresie międzywojennym (jak Krośniewice, Żychlin, Aleksandrów Łódzki czy Bełchatów), inne musiały poczekać do przełomu wieku XX i XXI. Wtedy prawa miejskie odzyskały m.in. Kamieńsk, Działoszyn, a później Rzgów i Wolbórz. Niektóre miasta, często ze średniowiecznym jeszcze rodowodem, już się nie podniosły i do dziś pozostają wioskami, choć częstokroć są siedzibami gmin. Do nich należą m.in. Rozprza, Bielawy, Będków czy Nowa Brzeźnica. Jeszcze inny los czekał Grocholice, które po prostu włączono do Bełchatowa.
W zdegradowanych miasteczkach do dziś trwa pamięć o carskiej zemście za powstanie, ale prawda jest taka, że ówczesne decyzje często odzwierciedlały smutny stan faktyczny - podupadłe miejscowości miały niewiele wspólnego z miejskością.
Wracając do Piotrkowa. Stolicą guberni pozostał do I wojny światowej. W okresie międzywojennym status miasta wojewódzkiego utracił na rzecz Łodzi. Na krótko, bo tylko na 23 lata, został miastem wojewódzkim w 1975 roku, by znów powrócić do statusu miasta powiatowego. Nawiasem mówiąc, gubernia piotrkowska była dwa razy większa od województwa piotrkowskiego. Ale czy ktoś tęskni za gubernią? Nie. Za to za utraconym prestiżem miasta wojewódzkiego i owszem.