Poznaliśmy część historii wybitnego krośnieńskiego artysty, Klabunda (Alfred Henschke). A co z historią jego pomnika? Przez wiele lat uważało się, że zbudowano go po jego śmierci. Czy na pewno?
Jak się okazuje, na temat niemieckiego poety pojawiają się sprzeczne informacje. Przez cały czas wierzono np. że Klabund urodził się w kamienicy, gdzie mieściła się apteka jego ojca.
Ponadto jego popiersie miało powstać dopiero po jego śmierci. Te informacje dementuje historyk z_Krosna Odrzańskiego, Paweł Widczak.
- Weźmy chociażby miejsce urodzenia Alfreda Henschkego - mówi P. Widczak. - Krośnieńska Gazeta Tygodniowa z 6 listopada 1890 (”Crossener Wohenblatt”) podała szczęśliwą informację dotyczącą narodzin syna krośnieńskiego farmaceuty - Klabunda. Urodził się on 4 listopada 1890 roku przy ówczesnej Damm Straße 344/45 (północny odcinek ulicy Grobla). W 1892 roku przeniósł się z rodziną nieco na południe, na róg obecnej ulicy Marksa (Roß Straße) i placu św. Jadwigi (Schäde Straße). Aż do zakończenia wojny mieściła się tam apteka jego ojca a zarazem miejsce, w którym wychował się pisarz - wyjaśnia krośnieński historyk.
Do dzisiaj mylnie się głosi, że Klabund narodził się właśnie w tej w aptece na rogu Marksa i placu św. Jadwigi.
A co z popiersiem sławnego mieszkańca Krosna Odrzańskiego?
- Od dawna uważałem, że teza na temat popiersia, tj. by popiersie stanęło dopiero po śmierci Klabunda, jest nieprawdziwa i przesadzona - mówi Widczak.- Doszukiwałem się tej informacji w wielu źródłach niemieckich i obaliłem ten mit powołując się na trzy niezależne od siebie źródła. Wywołało to niemałe zaskoczenie.
Więc kiedy pomnik się pojawił?
- Popiersie Klabunda stało w auli krośnieńskiego liceum od czerwca 1925 do 1934 roku! Nie stanęło ono tam po śmierci Klabunda, jak się powszechnie mylnie przyjęło. Pojawiło się wcześniej (okres trzech ostatnich lat życia pisarza) - wyjaśnia Widczak.
Według jego informacji rzeźba została wykonana w grudniu 1923 roku przez przyjaciela Klabunda - rzeźbiarza Philippa Modrowa (1882-1925), z którym poeta zapoznał się w Davos. Modrow cierpiał wówczas na chorobę płuc (prawdopodobnie gruźlica, przez którą zmarł również Klabund w młodym wieku), mieszkał wraz z rodziną w małym domku za dawnym hotelem Buol. W 1925 stowarzyszenie byłych uczniów krośnieńskiego gimnazjum nabyło drogą kupna popiersie Klabunda i w czerwcu wniosło i ustawiło je pod ścianą w auli, która znajdowała się obok pokoju dyrektora. Rzeźba została stamtąd usunięta w 1934 roku, gdy władze w kraju sprawowali naziści.
Z jednej strony cała historia wygląda na bardzo wiarygodną. Jednak inni historycy nie do końca są pewni, czy źródła , z których korzysta P. Widczak, są całkowicie wiarygodne.
- Pojawia się tam wiele błędów i nieścisłości - mówią.
Co na to P. Widczak? - Są to niemieckie książki o Klabundzie. Opracowania historyczne, kalendarze powiatowe. Jeśli chodzi o wykonanie popiersia i jego postawienie, mowa też o nich w książce o Philippie Modrow - podkreśla.