Fot. Archiwum
Żółto-czerwoni rozpoczęli serię sparingów. W pierwszym test-meczu przegrali z rumuńską Politehniką Iasi 0:1.
Piłkarze Jagiellonii są już po pierwszym sparingu. W środę w tureckim Belek zmierzyli się z dziewiątą drużyną rumuńskiej ekstraklasy Politehnicą Iasi przegrywając 0:1 (0:0). Rumuni zwyciężyli po bramce strzelonej z rzutu karnego.
Trener Michał Probierz w spotkaniu wystawił dwie jedenastki: silniejszą w pierwszej połowie i słabszą w drugiej. Z podstawowych piłkarzy Jagiellonii w meczu w ogóle nie wystąpili Przemysław Frankowski i Taras Romanczuk.
W pierwszej połowie najwięcej pracy miał bramkarz Jagiellonii Marian Kelemen, który musiał bronić groźne strzały Lukacsa Bole, Vasile Gheorghe i Andrei Cristea.
Białostoczanie też mieli swoje szanse, ale Piotr Tomasik i Arvydas Novikovas spudłowali.
Po zmianie stron sytuacji podbramkowych było mniej, padła za to bramka. Po faulu Dawida Szymonowicza w polu karnym sędzia odgwizdał rzut karny, który na gola zamienił Cristea.
W sobotę, 21.01 Jaga zagra z Ludogorcem Razgrad. W planach na zgrupowaniu w Turcji piłkarze Jagiellonii mają jeszcze pięć sparingów.
Oto ich plan:
21.01 Ludogorec Razgrad (w Turcji),
24.01 Alanyaspor (w Turcji),
28.01 Dinamo Tbilisi (w Turcji),
31.01 Terek Grozny (w Turcji),
4.02 Spartak Trnawa (w Turcji).
Jagiellonia - Politehnica Iasi 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Cristea 57 z karnego
Jagiellonia (I połowa): Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Gutieri Tomelin, Piotr Tomasik - Rafał Grzyb, Jacek Góralski - Przemysław Mystkowski, Konstantin Vassiljev, Arvydas Novikovas - Fiodor Cernych.
Jagiellonia (II połowa): Damian Węglarz - Paweł Olszewski (46. Luka Asatiani), Dawid Szymonowicz, Marek Wasiluk, Jonatan Straus - Jakub Tabor (64. Emil Łupiński), Damian Szymański - Michał Domański (64. Damian Grabowski), Karol Świderski, Dmytro Chomczenowski - Patryk Klimala (78. Michał Domański).
Politehnica: Alessandro Caparco - Gabriel Bosoi, Marius Mihalache, Cosmin Frasinescu, Alexandru Tiganasu - Alexandru Ciucur, Alexandru Rauta, Vasile Gheorghe, Catalin Stefanescu, Lukacs Bole - Andrei Cristea.