Jagiellonia pokazała charakter i wielkie serce
Oceny zawodników Jagiellonii Białystok po bezbramkowym remisie z Legią Warszawa.
Jagiellonia z Legią nie zagrała meczu wybitnego. Zaprezentowała natomiast futbol dojrzały, była świetnie przygotowana taktycznie oraz wolicjonalnie. Komentarze ekspertów sprowadzają się do wystawiania słabej laurki, zarzutów, że w niedzielę przy Słonecznej zabrakło błysku. To prawda. Tyle tylko, że Legia, już przymierzająca przed wizytą na Podlasie mistrzowską koronę, w Białymstoku niewiele miała do powiedzenia. Legia, w składzie z etatowymi reprezentantami kraju i podobno „przerastającym ekstraklasę” Vadisem Odjidja-Ofoe, nie stworzyła sobie praktycznie szansy na zdobycie bramki w meczu z drużyną, która kilka dni wcześniej dostała lanie od Lechii.
Jaga wymazała z pamięci nieszczęsny wyjazd do Gdańska. Przygotowała się na Legię i pokazała charakter. Stołeczna ekipa jest drużyną silniejszą na papierze. Co do tego nie ma wątpliwości. Żółto-czerwoni potrafili ją jednak wybić z rytmu i wręcz przestraszyć zaciętością oraz agresją.
Nie udało się jednego - wygrać i wrócić na pierwsze miejsce w tabeli. Teraz już nie wszystko leży w naszych rękach. Jednak ligowy terminarz jest tak skonstruowany, że wciąż możemy marzyć o mistrzostwie. I te marzenie wcale nie są nierealne.
Noty zawodników Jagiellonii za mecz z Legią (skala ocen 0-6):
Marian Kelemen - nota 3,5: Nie miał wiele pracy. Kiedy musiał interweniować, robił to bardzo pewnie.
Łukasz Burliga - nota 3,5: Wrócił do wyjściowego składu i nie zawiódł. Złapał jednak niepotrzebną żółtą kartkę. W obawie przed czerwoną zmieniony w drugiej połowie spotkania. W 58. minucie zastąpił go Arvydas Novikovas.
Ivan Runje - 4: Mądrze się ustawiał, przerwał kilka groźnych ataków rywali. Skończył mecz z żółtą kartką, która eliminuje go z niedzielnego pojedynku przeciwko Niecieczy.
Guti - 4: Odzyskał najwięcej piłek (28.) ze wszystkich zawodników przebywających na boisku. Dobrze uzupełniał się z Runje.
Piotr Tomasik - 3,5: Był często przy piłce. Zaliczył 75. zagrań. Żaden z piłkarzy obu zespołów nie miał więcej. Był aktywny, włożył w mecz wiele serca. Brakowało mu natomiast dokładności.
Przemysław Frankowski - 4,5: W drugiej połowie spotkania przesunięty na prawą obronę, gdzie spisywał się kapitalnie. Legioniści nie mogli sobie w żaden sposób z nim poradzić.
Jacek Góralski - 5: Piłkarz meczu! Był wszędzie. Vadis Odjidja-Ofoe odbijał się od „Górala”, irytował, popychał, aż wreszcie dostał czerwoną kartkę i wyleciał z boiska.
Taras Romanczuk - 4: Mniej widoczny od Góralskiego, ale swoje w środku boiska zrobił. Wykonał kawał dobrej roboty.
Konstantin Vassiljev - 3,5: Trochę odstawał. Nie spodziewaliśmy się po nim agresji w grze, ale i błysku w kreowaniu akcji nie było za bardzo widać. Mamy nadzieję, że forma wróci na dwa ostatnie mecze sezonu. W 84. minucie zmieniony przez Karola Świderskiego.
Fedor Cernych - 3,5: Zneutralizowany przez zawodników Legii. Doszedł jednak do sytuacji bramkowej, ale w 65. minucie przestrzelił. W 79. minucie zmieniony przez Dmytro Chomczenowskiego.
Cillian Sheridan - 4: Toczył zacięte pojedynki z Michałem Pazdanem i Maciejem Dąbrowskim. Dawał się we znaki warszawskiej defensywie, choć bardziej pod względem walki fizycznej.
Arvydas Novikovas - 3,5: Dał dobrą zmianę. Rozruszał ofensywne poczynania Jagi.
Dmytro Chomczenowskyj, Karol Świderski - niesklasyfikowani: Grali za krótko, aby ich oceniać.