Zorza polarna, wulkany, gejzery, fiordy, lodowce i... kryminały Arlandura Indridasona. To moje pierwsze skojarzenia z Islandią, krajem, który dwa lata temu był największą niespodzianką Euro 2016 we Francji.
Kiedy w 1/8 finału Mistrzostw Europy w piłce nożnej we Francji w 2016 roku w meczu Anglia-Islandia padł pierwszy gol dla Islandii, chyba mało kto wierzył, że Anglicy pozwolą sobie odebrać awans do ćwierćfinału. A jednak! Wynik 1-2 był ogromnym zaskoczeniem dla całego świata futbolu.
Kibice w Islandii oszaleli ze szczęścia! Co więcej, dziewięć miesięcy później (wiosną 2017 roku) media islandzkie podały, że... urodziło się rekordowo dużo Islandczyków!
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień