Dziś na Cmentarzu Komunalnym przy ul. Kcyńskiej w Bydgoszczy ekipa Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN rozpocznie prace ekshumacyjne.
W kwaterze 3/2 rozpocznie się pierwszy etap poszukiwań szczątków żołnierzy niezłomnych, skazanych na karę śmierci i rozstrzelanych w Więzieniu Karno-Śledczym na Wałach Jagiellońskich.
- Ta nekropolia już w okresie okupacji była miejscem pochówku więźniów. Tam również grzebano żołnierzy podziemia antykomunistycznego. Niestety, tylko kilka osób ma imienne groby. Na większości mogił, kryjących szczątki żołnierzy niezłomnych, są teraz współczesne groby - mówi dr Alicja Paczoska-Hauke, historyk, koordynator w Biurze Poszukiwań i Identyfikacji - Delegatura IPN w Bydgoszczy.
Spoczywa tu kilkudziesięciu członków zbrojnych oddziałów działających w drugiej połowie lat 40. i na początku lat 50. na obszarze obecnego województwa kujawsko-pomorskiego, a także Wielkopolski.
Skąd wiadomo, że rozstrzelani w bydgoskim więzieniu zostali pogrzebani na ulicy Kcyńskiej?
- Cennym źródłem okazała się księga cmentarna. Pod datą 17 stycznia 1946 roku grabarz pozostawił pięć wolnych rubryk. Gdybym wcześniej nie czytała akt, ta data nic by mi nie mówiła - przyznaje dr Paczoska-Hauke, która od ponad dekady prowadzi badania dotyczące podziemia niepodległościowego w naszym regionie.
Cmentarz na Kcyńskiej na pewno kryje szczątki żołnierzy oddziału Ryszarda Buczkowskiego, ps. „Tarzan”, który latem 1945 r. operował w powiecie lipnowskim. Do jego likwidacji ówczesne władze skierowały ponad 100 funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa. Na ławie oskarżonych zasiadło dziesięciu żołnierzy „Tarzana”. Wobec sześciu zasądzono najwyższy wymiar kary. W jednym tylko przypadku doszło do ułaskawienia.
Dziś ekipa historyków, archeologów i wolontariuszy (zgłosiło się ponad 20 osób w różnym wieku, wybrano 15), pod kierunkiem prof. Krzysztofa Szwagrzyka, wiceprezesa IPN, szefa Biura Poszukiwań i Identyfikacji rozpocznie rano prace w kwaterze 3/2.
- Nie mamy stuprocentowej pewności, czy w zaniedbanej, anonimowej mogile znajdziemy szczątki pięciu członków oddziału „Tarzana”. Może okazać się, że leżą tam straceni we wrześniu 1946 roku członkowie grupy Leona Mellera „Jędrusia”. Trzynastu otrzymało karę śmierci, dziewięć wyroków wykonano - mówi dr Paczoska-Hauke.
Dotąd nie udało się natrafić na jakikolwiek ślad prowadzący do grobu Jerzego Gadzinowskiego ps. „Szary” i sześciu członków jego oddziału (operował na Kujawach), którzy zostali skazani na karę śmierci w pokazowym procesie. Siedem wyroków wykonano w więzieniu na Wałach Jagiellońskich 29 maja 1946 r.).