Pani Wiesława i pan Zbigniew, para emerytów mieszkających w bloku na Widzewie Wschodzie zostali sprzedani razem z mieszkaniem, które mieli blisko 40 lat.
Zawiadomili prokuraturę, że nowy właściciel mieszkania próbuje ich zastraszyć i zmusić do wyprowadzki.
Kłopoty zaczęły się w 2009 r. Mieli kłopoty finansowe i chociaż mają w sumie zaledwie 1600 zł na rękę, Spółdzielcza Kasa Oszczędnościowo Kredytowa pożyczyła im 30 tys. zł. Nie spłacali go, odsetki błyskawicznie rosły, więc kasa przejęła ich spółdzielcze, własnościowe mieszkanie.
W dalszej części artykułu m.in.:
* Jak zaczęły się kłopoty pary emerytów
* Właściciel oskarża 70-latka o atak nożem
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień