Fot. Łukasz Koleśnik Mieszkańcy Granic walczą z fermą indyczą. Robią własne plakaty i prowadzą stronę internetową.
Mieszkańcy Granic zbierali podpisy, organizowali spotkania. Nie chcieli, żeby inwestor stawiał fermę indyczą w ich miejscowości i blisko domów. To było ponad rok temu, a spór wciąż trwa i jego końca nie widać...
- Gmina nie zyska absolutnie nic, a my będziemy musieli się męczyć z tym smrodem! - krzyczą mieszkańcy Granic w gminie Maszewo. Wskazują, że inwestor zakupił działki, które nie należały do samorządu, a do Agencji Nieruchomości Rolnych.
Już w 2016 roku mieszkańcy zbierali podpisy pod protestem. Walka trwa do dziś. Odbyło się spotkanie z inwestorem. Mimo dyskusji nie osiągnięto porozumienia.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Czy spór dotyczący fermy indyczej zostanie wreszcie rozstrzygnięty?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień