Szybkie przejście z zimowego do wiosennego trybu funkcjonowania może być trudne Warto zastosować kurację odżywiającą organizm.
Świat budzi się z zimowego letargu, słońce zaczyna świecić coraz częściej - jednym słowem, chce się żyć. Jednak dla organizmu przesilenie wiosenne to okres, w którym musi się zmagać z niedoborami witamin.
Zima nie sprzyja jedzeniu na zimno, co oznacza, że jemy mniej produktów mlecznych (szczególnie jogurtów, kefirów i maślanek), a produkty te są bogate w witaminę A. Jej niedobór możemy podejrzewać, gdy mamy matowe włosy i łamliwe paznokcie. Długotrwałe niedobory witaminy A mogą się także przyczynić do częstego występowania kataru i chorób górnych dróg oddechowych. Zimowa dieta, uboga w żółte, zielone i czerwone warzywa i owoce, nie sprzyja także uzupełnianiu zapasów beta karotenu, czyli prowitaminy A. I powoduje niedobory witaminy C.
Zimowy niedobór światła słonecznego pogarsza nasze samopoczucie w wyniku niedoboru serotoniny, która reguluje nastrój człowieka i do której wytwarzania w mózgu niezbędne jest światło dzienne. Z tego samego powodu możemy mieć niedobór witaminy D3. Latem całkowite zapotrzebowanie na nią pokrywane jest w naturalny sposób, gdy jesteśmy na powietrzu, bowiem ta witamina syntetyzuje się pod wpływem światła słonecznego. Jesienią i zimą trzeba ją organizmowi dostarczyć.
Kwas foliowy jest witaminą, która stymuluje rozwój układu nerwowego. Jego wiosenny niedobór możemy odczuć pod postacią apatii, zmęczenia, a nawet rozdrażnienia. Kwas foliowy powszechnie występuje w zielonych warzywach, których spożycie w okresie zimowym drastycznie spada.
Wczesną wiosną wciąż jemy jeszcze ubiegłoroczne warzywa i owoce, które uboższe są już w wartości odżywcze, ponieważ długi okres ich przechowywania i warunki, w jakich to przechowywanie przebiegało, mają znaczący wpływ na spadek zawartości m.in. cennych witamin i minerałów. Podczas przechowywania warzywa i owoce są narażone na największe straty witaminy C.
Warto pamiętać wówczas o mrożonkach, gdyż zachowują one większość niezbędnych dla nas witamin i o suplementach witaminowych z apteki.
Zima nie sprzyja spożywaniu warzyw i owoców w postaci surowej, a ich obróbka termiczna dodatkowo zmniejsza zawartość witaminy C. Niedobory witamin nie zawsze dają o sobie znać w jednoznaczny sposób - mówimy wtedy o niedoborach utajonych, które często pozostają nierozpoznane, a ich skutki składane są na karb innych schorzeń. - Ich ujemny wpływ na zdrowie objawia się nieprawidłowym rozwojem fizycznym, obniżeniem odporności na infekcje, ospałością, apatią lub rozdrażnieniem, bólami głowy, osłabieniem, a także obniżeniem zdolności do wykonywania pracy - mówi Beata Prusińska, dietetyk.
Cienie pod oczami
Przemęczenie najszybciej objawia się w delikatnej okolicy oka. Co gorsza - jeśli skóra w tym miejscu wygląda na zmęczoną, na taką wygląda też cała twarz. Dla jednych jest to problem sporadyczny, ale niektórzy muszą się z nim mierzyć codziennie. Na cienie pod oczami skarży się ponad 50 procent kobiet powyżej 30. roku życia. Nie zawsze makijaż pozwoli nam je ukryć. Dlatego warto stosować specjalne kremy „na cienie pod oczami” i domowe - sprawdzone - sposoby. Na przykład okłady z plasterków ogórka, ciepłe okłady z herbaty, papka z surowego ziemniaka czy zmrożona łyżeczka. Stosując podobne metody, nie zapominajmy o tym, by dostarczyć organizmowi odpowiedniej ilości snu i wprowadzić do codziennego menu dietę bogatą w zielone warzywa, zwłaszcza szpinak i kapustę. Ważne - należy unikać dużych ilości soli.
Autor: Katarzyna Sklepik