I znowu MPEC. Komentarz redaktora Tomasza Malety
Wydawało się, że finał drugiej tury wyborów prezydenckich w 2014 roku raz na zawsze zakończy sprawę zbycia udziałów przez gminę Białystok w Miejskim Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. To, że do niego doszło, to cena polityczna, jaką zapłacił Tadeusz Truskolaski za trwanie przy pomyśle.
Bo owe 0,63 proc., których zabrakło do triumfu już w pierwszej turze, to pokłosie referendum przeciwko sprzedaży komunalnej spółki. Odbyło się ono 26 maja 2013 roku. Dokładnie rok później prezydent zbył 85 proc. gminnych udziałów spółce Enea Wytwarzanie akcentując, że nie tyle sprywatyzował MPEC, co znacjonalizował. To było nawiązanie do statusu prawnego nowego właściciela, którym została spółka skarbu państwa. Od strony ekonomicznej już wtedy wydawało się, że transakcja została domknięta.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień