Hotel i restauracja: pomysły na stary dworzec w Katowicach
Od kilku miesięcy trwa remont starego dworca w Katowicach. Najbardziej intensywne prace są prowadzone w pawilonie z numerem 4.
Wnętrza starego dworca w Katowicach dosłownie wypatroszono. Zdemontowano dach, rozebrano wszystkie stropy. Została właściwie tylko fasada. Wszystko to w segmencie dworca z numerem 4, tym sąsiadującym z halą zegarową. Remont dworca, jednego z najcenniejszych zabytków stolicy aglomeracji śląskiej, trwa, a inwestor zapowiada, że być może uda się go zakończyć w tym roku.
Remont rozpoczął się jesienią ubiegłego roku w najbardziej zniszczonym segmencie gmachu, czyli budynku z numerem 4, od prac rozbiórkowych. Zdemontowano dach, rozebrano też wszystkie stropy, bo całość groziła zawaleniem. Zarówno dach, jak i stropy, zostaną odbudowane, zaś piękna, acz zniszczona, elewacja odnowiona.
WIĘCEJ TUTAJ: Stary dworzec w Katowicach wypatroszony. Została tylko elewacja [ZDJĘCIA]
- Zostaje zewnętrzna skorupa, cały środek będzie nowy - wyjaśnia Monika Przybyło-wska, dyrektor ds. rozwoju w Opal Maksimum, firmie, która jest właścicielem większej części starego dworca w Katowicach. Najbardziej intensywne prace prowadzone są właśnie pod numerem 4.
- Ale w zasadzie prace porządkowe: czyszczenie ścian i sufitów wykonujemy we wszystkich budynkach. Mamy też już pozwolenie na prace na elewacjach budynków z numerami 2 i 6 - dodaje Przybyłowska.
Budynek z numerem 2 to ten na rogu ulic Dworcowej i Tylnej Mariackiej, natomiast nr 6 to słynna hala zegarowa - jeden z najładniejszych pawilonów kompleksu dworcowego (tu tymczasowo działa bistro). Część z rozbieranych wnętrz starego dworca zostanie zachowanych w odnowionym gmachu. - Balustrady, elementy zdobnicze, jeśli gdzieś wymieniamy na przykład drzwi na szklane, to te oryginalne będą eksponowane we wnętrzach - wyjaśnia Przybyłowska.
Jak dodaje, równolegle do prac remontowych trwa komercjalizacja starego dworca. Inwestor nie chce jeszcze zdradzać, kto zostanie przyszłym najemcą gmachu.
- Mogę jedynie powiedzieć, że dworzec cieszy się ogromnym zainteresowaniem - ucina Przybyłowska.
Przypomnijmy: stary dworzec w Katowicach został sprzedany w licytacji komorniczej w 2015 roku. Za ponad 7 milionów zł kupiła go spółka Opal Maksimum z Katowic. Licytacja komornicza dotyczyła gruntu oraz prawa własności budynków na nim posadowionych należących do spółki Eurostar Real Estate, która w 2007 roku kupiła dworzec od PKP za 45 milionów zł.
Stary dworzec składa się z głównego gmachu i czterech pawilonów dobudowywanych na przestrzeni lat. To dlatego całość przypomina budowlaną mozaikę stylów architektonicznych. Dziś kompleks ma ponad 3,3 tys. m kw. Najstarsza część - z czasem zamieniona w budynek administracyjny - pochodzi z 1859 roku, ale wcale na najstarszą nie wygląda, bo w latach 30. ubiegłego wieku została nadbudowana i przypomina budynek modernistyczny, a nie neoklasycystyczny. Do dziś to największy i najwyższy fragment kompleksu, wyglądem przypominający budynek biurowy.
Zarówno główny gmach, jak i pawilony po wschodniej jego stronie (z numerami 2,4 i 6), w tym hala zegarowa, a także jeden budynek na rogu Dworcowej i św. Jana należą do Opal Maksimum. Właścicielem zdecydowanie mniejszej części - hali zachodniej - jest natomiast Holding Liwa, właściciel hotelu Monopol.
Jakie plany względem swojej części ma holding, nie wiadomo. Natomiast Opal chce tu stworzyć coś na kształt „starego rynku” Katowic, przestrzeń na gastronomię, handel i usługi. Rozważana jest też budowa hotelu w głównym budynku kompleksu.
Dzieci śpiewają kolędy. Kliknij i posłuchaj