Horror zmieni się w perełkę
Mieszkanka narzeka na cieknący dach, zalane sufity i korytarz niemalowany od prawie 30 lat. W przyszłym roku kamienicę czeka gruntowna renowacja. Będzie także nowa elewacja
Bogusława Buriańska mieszka w zabytkowej kamienicy przy ul. Traugutta 11 w Kożuchowie. - Zacieka nad częścią budynku ponieważ nie ma tutaj strychu, a dach jest dziurawy. Co będzie, kiedy spadnie deszcz? Tyle razy było zgłaszane, a remontu jakoś nie widać. W pierwszym pokoju groziło zawaleniem. Nikt nie chciał wziąć za to odpowiedzialności. Dopiero po dwóch latach się zlitowali i przyszli zrobić sufit. Teraz w pokoju cały sufit się zarywa, a oni mówią że może przyjdą w sierpniu go robić. Kasetony są obniżone, więc nad nimi na pewno jest woda. Jak dzwoniłam do wspólnoty to mnie zbywają. Czynsz człowiek płaci, nie zalega z opłatami, a oni nic nie robią. Z ubezpieczenia zwrócili tylko 800 zł na pokrycie kosztów. Wszystko z sufitu trzeba będzie zerwać, bo na wierzchu będą dziury. Jestem na drugiej grupie inwalidzkiej już od ponad 30 lat - żali się kobieta.
Ból nóg nie daje możliwości samodzielnego załatwienia sprawy. - Nie wiem, czy to jest jakieś wyróżnienie, dlatego, że jesteśmy romską rodziną. Nie wiem, czy to jest jakiś rasizm? Im na głowę przecież nie kapie – pomstuje pani Bogusława.
Po ostatnich obfitych opadach deszczu powiększyły się zacieki w kuchni i w ostatnim pokoju, gdzie od sufitu odrywają się już pojedyncze kasetony.
Pani Buriańska mieszka w kamienicy od 1988 roku. - Proszę spojrzeć, jak wygląd korytarz, bo nie był od tamtej pory malowany. Przed wojną to był prawdziwy zabytek, bo Niemcy o niego dbali, a teraz nikt. Ile jest budynków, co się rozwalają, a nikt nie ma funduszów na remonty. Ratownicy karetki pogotowia, kiedy przyjechali tutaj, to stwierdzili, że z zewnątrz kamienic nawet ładna, ale w środku jak z horroru - opowiada.
Zespół Zarządców Nieruchomości odpowiada za mieszkania komunalne w Kożuchowie. Administrator Władysław Fortuna radzi lokatorce zwrócenie się do ubezpieczyciela. - To mieszkanie jest komunalne. Zalewany jest w nim sufit, jednak przyczyną jest przeciekający dach, będący częścią wspólną, a więc podlegającej wspólnocie mieszkaniowej – wyjaśnia W. Fortuna.
Edward Stefaniak jest specjalistą ds. technicznych w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej USKOM: – W tym budynku woda zalewa w kilku miejscach. Nad tym mieszkaniem nie ma strychu i woda przez nieszczelny dach cieknie przy murach. Podpisano już umowę z oferentem z Nowej Soli, który w lipcu rozpocznie prace na dachu . Jest decyzja o wykonaniu projektu, a następnie o remoncie kamienicy. W tym tygodniu ma przyjechać w tej sprawie projektant. W przyszłym roku budynek ma zostać odrestaurowany, łącznie z elewacją i ociepleniem dachu. Radni z całą pewnością dofinansują ten remont. Ta kamienica będzie wtedy kożuchowską perełką. To wszystko będzie możliwe, ponieważ przekonaliśmy w końcu właścicieli mieszkań do przyjęcia stosownej uchwały - informuje E. Stefaniak.